Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głosy i cienie zawładną Krakowem podczas Audio Art Festivalu

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Festiwalowe wydarzenia będą się odbywały w Hevre, Akademii Muzycznej i Fundacji Nośna
Festiwalowe wydarzenia będą się odbywały w Hevre, Akademii Muzycznej i Fundacji Nośna Justyna Rosiak / Polskapresse
Od 12 do 21 listopada potrwa Audio Art Festival integrujący sztuki wizualne z dźwiękowymi. - Audio Art tworzy nową koncepcję źródła dźwięku: obiektu i instrumentu muzycznego w określonej przestrzeni i czasie – wyjaśnia prof. Marek Chołoniewski. Hasło tegorocznej, 29. edycji to „Głosy i cienie”, a festiwalowe wydarzenia będą się odbywały w Hevre, Akademii Muzycznej i Fundacji Nośna. Wśród wydarzeń, m.in. światowe prawykonanie opery „TiAmo”.

FLESZ - Polska potrzebuje imigrantów z dwóch podstawowych powodów

od 16 lat

Organizowany w Krakowie już po raz 29. Festiwal Audio Art jest eksperymentalną i postmodernistyczną sztuką przełomu wieków, jak określają go wydarzenie organizatorzy. To integracja sztuk wizualnych z dźwiękowymi realizowana w formie koncertów, performanców i instalacji, uzupełnianych przez wykłady. Podczas festiwalu swoje projekty prezentują artyści z całego świata.

- Z jednej strony Festiwal Audio Art plasuje się po stronie sztuk muzycznych, ale przede wszystkim, skupiając się na dźwięku jako takim, a nie formie muzycznej w sensie tradycyjnym, na rezonansie dźwięku, obiekcie – wyjaśnia prof. Marek Chołoniewski, dyrektor artystyczny festiwalu. – Drugą formą, jaka poza koncertem, pojawia się podczas festiwalu jest performans. W większości przypadków są to autorskie projekty osób, które tworzą go od samego początku i równocześnie wykonują. Muzycy nie grają też na tradycyjnych instrumentach i bardzo często jest to instrument na tyle zmieniony w swojej konstrukcji, że dysponuje niewielkimi możliwościami, nie jest to ten tradycyjny instrument budowany, by uzyskać jak największe bogactwo dźwięków. A i sami artyści skupiają się często jedynie na kilku dźwiękach.

I tak w projekcie Piotra Madeja „GoLem 2021” pojawi się zespół obiektów wydających szmery, które stają się strumieniem światła, w „Shadow Puppet” Dietera Vandorena i Mariski de Groot partyturą jest wirujący krążek stroboskopowy, przekształcając dźwięk w fizyczny spektakl. - Ruchomy cień na wirującej tarczy tworzy na żywo dźwięki – wyjaśnia Marek Chołoniewki. Kto kogo dyryguje? Dwa roboty próbujące „dogadać się ze sobą” to z kolei projekt „Scheinleistung/VA” Britty Fehrman i Hansa W. Kocha.

Festiwalowe wydarzenia odbędą się w trzech krakowskich lokalizacjach: klubokawiarni Hevre – to główna lokalizacja festiwalowych spotkań, Akademii Muzycznej, gdzie zaplanowano wykłady oraz światową prapremierę opery TiAmo”, a także w galerii Fundacji Nośna na Zabłociu. W Krakowie swoje prawykonanie będą miały także projekty „Mad Max” Pierre Jodlowskiego i „Katana of Choice” Nicole Lizee.

Podczas tegorocznej edycji festiwalu pojawi się także wątek lemowski.

- Do Lema nawiązaliśmy przede wszystkim koncertami w prologu festiwalu, który odbył się 12 i 13 września we Lwowie - wyjaśnia Marek Chołoniewski.

Do Lema nawiązuje także projekt „Lem101”, na który składają się projekcje wideo czwórki artystów: Alicji Duzel-Bilińskiej i Grzegorza Bilińskiego oraz Małgorzaty Łuczyny i Jacka Złoczowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Głosy i cienie zawładną Krakowem podczas Audio Art Festivalu - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski