Kontroler lotów naprawiał łączność
Tymczasem duńskie media potwierdziły, że w wieży kontrolnej szwajcarskiego lotniska Kloten w chwili zderzenia tupolewa z boeingiem nie działały telefony i kontroler lotów zajęty był ich naprawą, dlatego nie zauważył zbliżających się do siebie samolotów.
Duńskie gazety poświęcają bardzo dużo miejsca tej katastrofie, ponieważ kontrolerem lotów w chwili katastrofy był Duńczyk. Jak pisze dziennik "BT", duński kontroler lotów był w chwili katastrofy sam w wieży kontrolnej lotniska Kloten, ponieważ jego kolega Szwajcar, wbrew przepisom, wyszedł około godziny 23.00 na papierosa do pomieszczenia znajdującego się piętro niżej. W tym czasie wystąpiły kłopoty techniczne z łącznością i Duńczyk był zajęty naprawą telefonu przez osiem fatalnych minut i dlatego zbyt późno zauważył zbliżające się do siebie samoloty.
Z analizy zapisów czarnych skrzynek tupolewa wynika, że pilot baszkirskiego samolotu na 40 sekund przed katastrofą został poinformowany przez pokładowy system ostrzegawczy o konieczności zwiększenia pułapu lotu. Sekundę później kontroler lotu nakazał mu obniżenie pułapu. System ostrzegawczy na pokładzie boeinga zalecił pilotowi obniżenie pułapu lotu.
ZBIGNIEW KUCZYŃSKI
(Kopenhaga)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?