Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmachy i pałace Krakowa zmieniają właścicieli. Będzie więcej hoteli?

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Bank oferuje kamienicę narożną przy Rynku z ceną wywoławczą 55 mln zł
Bank oferuje kamienicę narożną przy Rynku z ceną wywoławczą 55 mln zł Fot. Andrzej Banaś
Na kupca czeka kamienica przy Rynku Głównym 47. Specjaliści nie mają wątpliwości: miejscem po banku „zawładną” turyści.

Bank Pekao SA, który ostatnio pozbył się już modernistycznego gmachu przy ul. Dunajewskiego 8 tuż obok Plant, teraz szuka nabywcy na kamienicę Margrabską, stojącą przy samym Rynku Głównym.

To już kolejny spośród opuszczanych w ostatnim czasie i wystawianych na sprzedaż okazałych i cennych budynków w sercu Krakowa. Takich, do których dotąd wstęp miał każdy, a wkrótce zawładną nimi przede wszystkim turyści. Tak wynika z zapowiedzi samych inwestorów, przeglądu profilu spółek, które kupują te nieruchomości, jak też z prognoz znawców rynku.

„Wystawienie na sprzedaż kamienicy Margrabskiej może być transakcją roku na rynku nieruchomości w Krakowie. Na sprzedaż idzie perełka architektoniczna rynku” - zachwala Bank Pekao w oficjalnym komunikacie. To kamienica stojąca na rogu ulicy Floriańskiej i Rynku Głównego, sąsiadka kościoła Mariackiego. W dobrym stanie technicznym i zaledwie 10 lat po renowacji. Jest wpisana do rejestru zabytków.

- Ze względu na lokalizację i stan techniczny liczymy na zainteresowanie profesjonalnych inwestorów hotelowych lub realizujących butikowe projekty biurowe - stwierdził Antoni Malec, dyrektor Departamentu restrukturyzacji nieruchomości banku.

Nabywca będzie miał do dyspozycji ok. 2,9 tys. mkw. powierzchni użytkowej. Są tu piwnice i cztery kondygnacje nadziemne, w tym dwa piętra pomieszczeń biurowych. Cena wywoławcza to 55 mln zł netto.

- To najlepsza oferowana lokalizacja w ostatnich latach. Przy Rynku Głównym jest ponad 30 kamienic, ale zaledwie raz na pięć, dziesięć lat pojawia się spośród nich cała do sprzedaży - zwraca uwagę Krzysztof Bartuś, ekspert rynku kamienic Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości.

Co po banku?

Analityk wspomina, że poprzednio cała kamienica przy Rynku była sprzedawana w 2012 lub 2013 roku. I była niewielka w porównaniu do tej obecnie wystawionej na sprzedaż.

- Każda taka oferta przyciągnie tutaj inwestorów nie tylko z Polski, ale też duże fundusze inwestycyjne - jest przekonany Krzysztof Bartuś. Jego zdaniem to jedna z pewniejszych lokat o najniższym ryzyku do zainwestowania.

Ekspert komentuje, że cena ofertowa dla kamienicy Margrabskiej może robić wrażenie, ale z drugiej strony przecież niedawno np. bank PKO BP sprzedał swój budynek na Wielopolu za ok. 40 mln zł, kilka innych nieruchomości znalazło nabywców również za kilkadziesiąt milionów. Dorzuca, że przy Floriańskiej w ostatnich trzech latach sprzedawano kamienice po 20 tys. zł za mkw. - w cenach rekordowych historycznie!

- Kraków powoli staje się stolicą rynku nieruchomości luksusowych w Polsce. I jest jednym z kilku miast turystycznych, gdzie takie kamienice są poszukiwane i sprzedawane za wysokie ceny, docelowo pod hotele - podsumowuje analityk MRN. Nie ma wątpliwości, że i kamienica przy Rynku Głównym 47 zostanie kupiona z myślą o hotelu najwyższej klasy. A parter i piwnice będą funkcjonować jako gastronomia dla turystów.

Specjaliści zwracają uwagę, że handel przy Rynku Głównym, Floriańskiej, Grodzkiej czy Szewskiej powoli przegrywa z usługami gastronomicznymi i turystycznymi. A na Drodze Królewskiej niemalże padł wraz z otwarciem Galerii Krakowskiej. Więc nie ma się co spodziewać, że oferowana teraz kamienica zamieni się w nieduży dom handlowy.

Podobnie eksperci wykluczają, by ktoś kupił ten pałac na biura. Odchodzi się bowiem od biur w centrum - ze względu na problem z dojazdem.

Miasto powinno mieć wizję

Wspomniany ogromny, piękny, zabytkowy gmach PKO przy ul. Wielopole kupił jeden z największych polskich deweloperów - J.W. Construction. Planuje tam hotel. Z kolei sprzedany przez Pocztę Polską prywatnemu inwestorowi trzy lata temu pałac Wołodkowiczów, obok Dworca Głównego, ma pomieścić kasyno, usługi gastronomiczne i aparthotel. We wschodnim skrzydle nadal ma funkcjonować placówka poczty.

Gmach Pekao przy Dunajewskiego kupiła ostatnio spółka należąca do jednego z udziałowców grupy deweloperskiej Buma, a powołana w celu inwestycji na rynku hotelowym.

Prawdopodobnie znalazł się już też kupiec na gmach Poczty Głównej, który został wystawiony w zeszłym roku na sprzedaż przez Orange Polska. Ogłoszenie zniknęło, firma odmawia udzielenia informacji. Natomiast rzeczniczka Poczty Polskiej Justyna Siwek przekazała nam, że Orange Polska, posiadająca większościowy udział w nieruchomości, prowadziła procedurę sprzedaży, a Poczta Polska zapewniła dalsze funkcjonowanie urzędu pocztowego przy ul. Westerplatte 20 w niezmienionej formie.

Placówka pozostanie w dotychczasowym miejscu przez prawie 30 miesięcy, a w kwietniu 2021 r. przeniesie się do salonu Orange w tym samym budynku. Gmach może być kolejnym, który zamieni się w hotel - takie podejrzenia miał już w zeszłym roku wojewódzki konserwator, po wizycie zainteresowanego kupnem inwestora.

Tymczasem centrum miasta opuszczają mieszkańcy i zamienia się ono w skansen. Dr hab. Monika Bogdanowska z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, miejska aktywistka oraz członek Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, uważa, że w przypadku tak ważnych obiektów, jak sprzedawane m.in. przez banki gmachy czy obecnie kamienica przy Rynku, aktywną stroną powinno być miasto.

- To nieruchomości prywatne, ale to, w jaki sposób są użytkowane, nie jest obojętne. Miasto niestety wykazuje się zupełną pasywnością. Powinna powstać komisja „życia po życiu” dla takich budynków, która ma propozycje dla nich. Miasto powinno zachęcać do określonych działań, kształtować takie miejsca - mówi Bogdanowska. Wskazuje też, że przepisy ustawowe pozwalają gminie na wprowadzenie ograniczeń dotyczących sposobu korzystania z obiektów na terenie Parku Kulturowego.

Bank sprzedaje pałac

* Kamienica Margrabska - jak opisują w książce „Rynek Główny w Krakowie” Waldemar Komorowski i Aldona Sudacka - to okazały pałac miejski, wzniesiony zapewne w 2. połowie XIII wieku, jeden z najwcześniejszych domów murowanych mieszczaństwa krakowskiego. Początkowo należał do Witka, wójta sandomierskiego. W 2. połowie XIV w. został znacznie powiększony. Według tradycji - wynajmowany w 1391 r. na mennicę. Był największym obiektem mieszkalnym Rynku przełomu XIV i XV w. Przechodził liczne przebudowy. W XVIII w. pałac zaadaptowano na zajazd dla szlachty, w XIX w. zmieniony na Hotel Drezdeński. W historii działała w nim też m.in. księgarnia pełniąca rolę salonu literackiego i sklep cukierniczy.

* Działalność bankowa jest prowadzona w kamienicy od 1989 r. Mieścił się w niej Narodowy Bank Polski, później Bank Przemysłowo-Handlowy, a od 2007 jest to Bank Pekao SA.

(MM)

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Poważny program

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski