FLESZ - Znamy nową listę obostrzeń
Edycja była nagrywana latem ubiegłego roku, to zaś oznacza, że Sebastian do teraz musiał zachować w tajemnicy wynik. Tak samo dopiero teraz mógł podzielić się anegdotą, którą do dziś wspomina z uśmiechem, choć na początku tej historii wcale nie było mu do śmiechu.
Jadąc bowiem na nagranie finałowego odcinka na autostradzie utknął w korku i do Areny Gliwice dotarł w 1,5-godzinnym opóźnieniem. Ochroniarz, który przed wejściem mierzył mu temperaturę, powiedział: „ostatni będą pierwszymi”. Jak się okazało miał rację, bo Sebastian wprawdzie nie zdobył legendarnej góry Midoriyama, ale spośród wszystkich finalistów doszedł najdalej zdobywając w ten sposób tytuł „Last Man Standing”.
Jak mówił już po finale, „apetyt rośnie w miarę jedzenia”, dlatego planuje wziąć udział w następnej edycji „Ninja Warrior Polska”.
Byłaby to już czwarta wyprodukowana w Polsce i czwarta w udziałem Sebastiana. W pierwszej wystartował dla frajdy. Już w tej doszedł do finału (!) i postanowił więc spróbować swoich sił i poprawić wynik w drugiej, a potem w trzeciej. W każdej kolejnej osiągał lepszy wynik, co nie było wcale łatwe, bo konkurencja była coraz mocniejsza, tak samo zresztą jak presja, którą czuł. Dodatkowo, przerwa między nagrywaniem drugiej a trzeciej edycji była bardzo krótka i nie było czasu na porządną regenerację.
Z drugiej strony byłem bardziej oswojony z obecnością kamer i trochę mniej się przez to stresowałem
– mówi Sebastian.
W tych dwóch ostatnich edycjach Sebastian mógł liczyć na jeszcze mocniejszy doping najbliższych, bo oprócz rodziców kibicowały mu narzeczona Agnieszka i jej córeczka Hania, która zresztą swoim urokiem osobistym w jednym z odcinków „skradła show” Sebastianowi.
Ale kciuki za niego trzymali nie tylko bliscy.
Przez te trzy edycje Sebastian zaskarbił sobie sympatię widzów. Jego największe atuty, to jak piszą gratulując mu wygranej, sprawność, skromność i szacunek dla rywali. Nie zmieniła tego ani wygrana, ani komplementy prowadzącej show Karoliny Gilon. Ta była uczestniczka programu „Top Model” w jednym z odcinków zauważyła, że pewnie tak samo dobrze jak na torze przeszkód poradziłby sobie na modowym wybiegu. W ślad za tym pojawiły się nawet propozycje ze świata modelingu.
Na razie skupiam się na treningach, sporcie i pracy. Nie chcę łapać kilku srok za ogon, ale może kiedyś…
- mówi Sebastian.
Ma nadzieję, że w tym roku uda mu się stanąć na starcie Mistrzostw Polski w biegach przeszkodowych, zwłaszcza, że Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata już zostały przełożone na rok 2022. Tę dyscyplinę odkrył dla siebie w 2015 roku startując po raz pierwszy w Runmageddonie. Zdobył w niej wiele medali (również ME i MŚ) i tytułów (m.in. Mistrza Polski w biegach Runmageddon), do których teraz dołączył jeszcze tytuł „Last Man Standing” w Ninja Warrior Polska.
Co więcej, z biegową pasją udało mu się połączyć swój wyuczony zawód, czyli ślusarza, zajął się bowiem wykonywaniem przeszkód stosowanych właśnie m.in. w biegach przeszkodowych.
Pierwsze wykonał na własny użytek i dziś obok domu ma do dyspozycji tor treningowy nie musząc się martwić, że z powodu itp. pandemicznych obostrzeń nie ma gdzie i jak trenować.
Jak mówi zainteresowanie taką aktywnością wzrasta i wcale go to nie dziwi. - Każdy z nas ma w sobie dziecko i jak to dziecko lubi czasem poskakać i spindrać się tak jak spindrało się po drzewach w dzieciństwie – mówi.
Jest szansa, ze okazji do tego nie zabraknie także w rodzinnej gminie Sebastiana.
Chcielibyśmy, aby również, a nawet szczególnie w naszej gminie, ten sport został rozpropagowany
- zapowiada Tomasz Suś, burmistrz Dobczyc.
- Te znaki nigdy nie wybaczają. Są pamiętliwe i mogą myśleć o zemście bardzo długo
- Najciekawsze domy do kupienia w Małopolsce do 200 tys. zł. Duże metraże i niska cena
- Ile zarabia kasjer, a ile sprzedawca? Oto zestawienie płac w 18 znanych zawodach
- Najbardziej niebezpieczne przejścia dla pieszych w Krakowie
- Kraków. Tu budują piramidy ze śmieci. A co z recyklingiem w mieście?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?