Rodzina 64-latka alarmowała, że wyszedł on z domu w środę ok. godz. 18 do kościoła, ale do tej pory nie wrócił. Zgłaszający zaginięcie obawiali się o zdrowie i życie mężczyzny. Istniało przypuszczenie, że potrzebuje on pilnej pomocy.
Z uwagi na charakter i stan zdrowia zaginionego, oficer dyżurny natychmiast zadysponował poszukiwania. Prowadzili je policjanci z Gdowa oraz Wieliczki.
- Już wkrótce po zgłoszeniu funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę. 64-latek po godzinach spędzonych w niskiej temperaturze, był już znacznie wyziębiony. Policjanci zabezpieczyli go przed dalszym wychłodzeniem, a następnie przekazali pod opiekę rodziny – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Wieliczce.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Krótki wywiad: Rynek przejęli turyści
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?