FLESZ - Etapy znoszenia obostrzeń
Zoja Markow ma polskie korzenie. Razem z nią przejechał mąż oraz cztery córki. Młodsze (w wieku 3, 8 i 14 lat) zamieszkały z rodzicami. Najstarsza, 19-latka, jest traktowana jako odrębna rodzina i otrzymała osobne mieszkanie.
Lokale zostały dla nich przygotowane dzięki dotacji, jaką otrzymaliśmy na ten cel z budżetu państwa. Wcześniej, w lutym 2018 roku, nasza Rada Gminy podjęła uchwałę o chęci przyjęcia dwóch rodzin polskich repatriantów - mówi wójt Lesław Blacha.
Markowowie przez pierwszy rok pobytu będą otrzymywać na swoje utrzymanie z budżetu gminy kwotę 600 zł na osobę. Przez ten czas będą się musieli przede wszystkim nauczyć języka polskiego, gdyż wszyscy mówią po rosyjsku. Gdy opanują podstawy języka, będą mogli podjąć pracę. Dzieci natomiast od nowego roku szkolnego pójdą do przedszkola i szkoły. Najstarsza córka w Kazachstanie uczyła się na kierunku wychowanie przedszkolne i ostatnie pół roku nauki ma odbyć za pośrednictwem internetu.
Z procedury repatriacyjnej mogą skorzystać osoby polskiego pochodzenia, które zostały wysiedlone z Polski w latach 30. i 40. XX wieku na tereny byłego ZSRR, ich potomkowie oraz członkowie najbliższej rodziny.
- Boczkowice. Przydrożna kapliczka z początku XVII wieku została odnowiona
- Mieszkańcy Czapel Małych skarżą się na zalewanie posesji
- Powiat miechowski. Drogowcy finiszują z tegorocznymi inwestycjami
- Gołcza wysoko w rankingu Rzeczpospolitej
- Dramatyczne nagrania wypadków z kamerek samochodowych
- Na tę drogę kierowcy czekają od lat! Budowa S7 na północ od Krakowa idzie pełną parą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
