Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina ma długi w parabanku

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
archiwum
Kontrowersje. Mirosław Legutko z Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie mówi, że jeszcze nigdzie nie spotkał się z przypadkiem takim jak w podkrakowskich Raciechowicach, gdzie składki ZUS dla pracowników szkół były płacone przez... parabank, a nie z konta gminy.

Kontrolerzy RIO, którzy sprawdzają stan zadłużenia Raciechowic, nie kryją zaskoczenia. Tylko w ubiegłym roku długi tej podkrakowskiej gminy zwiększyły się o 5,5 mln zł, ale aż 5 mln zł to pożyczki długoterminowe w jednym z parabanków, firmie Magellan. Zaciągnięte bez opinii krakowskiej Izby Obrachunkowej, która jest wymagana zgodnie z ustawą o finansach publicznych.

Przy okazji wyszło na jaw, że gmina zawierała umowy z parabankami już od 2013 roku.

Co więcej, w ramach tzw. leasingu zwrotnego Raciechowice sprzedały firmie Magellan cztery nieruchomości. Gmina ma je odkupić do roku 2025, a przez te dziewięć lat jest zobowiązana płacić czynsz dzierżawny.

Jak to wygląda w praktyce? Za jedną z działek, na której znajduje się budynek byłej szkoły w Poznachowicach Górnych, gmina otrzymała 385 tys. zł i za taką samą kwotę ma ją odkupić do 2025 roku. Do tego czasu musi jednak co miesiąc płacić czynsz, który wyniesie w sumie prawie 340 tys. zł.

Wójt Raciechowic Marek Gabzdyl przekonuje, że jeszcze w tym roku sprzedane nieruchomości zostaną odkupione....

- Umowy z parabankami nie są nielegalne, ale dla nas to sygnał, że gmina ma kłopoty, bo nikt nie sięga po takie instrumenty, jeśli nie musi. Zamiast tego bierze kredyt w banku. Dlatego z punktu widzenia prawa jest to dopuszczalne, ale z punktu widzenia ekonomii? My jednak nie oceniamy gospodarności, od tego są mieszkańcy i Rada Gminy - mówi Mirosław Legutko.

Dotychczas Raciechowice słynęły z sadów i produkcji jabłek. Czy mogą stać się odpowiednikiem zachodniopomorskiej gminy Ostrowice, która z powodu długów w parabankach stanęła przed widmem likwidacji? - To się okaże po zakończeniu kontroli, która potrwa do marca - mówi rzecznik RIO.

Wójt Marek Gabzdyl nie widzi żadnych powodów, aby kierowaną przez niego gminę zestawiać w jednym rzędzie z Ostrowicami. - Mamy 21,9 mln zł zadłużenia przy dochodach rzędu 30 mln zł. O jakim więc porównaniu może być mowa, skoro w Ostrowicach zadłużenie wynosi trzykrotność gminnych dochodów? - broni się Gabzdyl.

Problem jednak istnieje, bo Regionalna Izba Obrachunkowa negatywnie oceniła program naprawczy przygotowany przez gminę. Ostatnio wysłała też pismo do wojewody małopolskiego. Można w nim przeczytać m.in., że „nieracjonalna gospodarka finansowa, wysoki poziom zadłużenia oraz niekontrolowany, postępujący proces zadłużania się gminy może w najbliższym czasie wpłynąć niekorzystnie na ciągłość wykonywania zadań”.

To dzisiaj najbardziej widoczny, ale nie odosobniony przypadek. Z innych małopolskich gmin kłopoty z zadłużeniem w parabankach miały Wierzchosławice, ale udało się im z tego wyjść. Trudna sytuacja, zdaniem RIO, jest w Borzęcinie. Z długami boryka się też Nowe Brzesko, które szukało chętnych na spłatę gminnych zobowiązań. Co ciekawe, jako jedyny propozycję złożył… Magellan. Władze gminy jej nie przyjęły.

Parabanki chcą przejmować długi, ale nie wszystkie gminy się zgadzają

Według informacji z Regionalnej Izby Obrachunkowej instytucje finansowe, ale nie banki, w których najczęściej zadłużają się małopolskie gminy, to Magellan i MW Trade.

Nie wszystkie jednak się na to decydują.

Niedawno Nowe Brzesko unieważniło dwa przetargi, do których zgłosił się tylko jeden oferent, właśnie Magellan. Chodziło o przejęcie ponad 9-milionowego długu gminy.

- Warunki, na jakich miałaby się odbyć spłata zobowiązań, były dla nas nie do przyjęcia. Ponieślibyśmy koszty o wiele wyższe od zakładanych - w taki sposób burmistrz Nowego Brzeska Jan Chojka tłumaczył fakt unieważnienia obu przetargów.

W tej chwili Nowe Brzesko ma już budżet ustalony przez RIO i chce zaciągnąć tzw. kredyt konsolidacyjny na spłatę zadłużenia. Zgodę na takie rozwiązanie wyraziła już Regionalna Izba Obrachunkowa.

W gminie Borzęcin Magellan też jako jedyny stanął do przetargu. Tu unieważnienia nie było i przejął długi gminy. W tym roku Borzęcin chce przeprowadzić restrukturyzację i wyłonić w przetargu bank, który udzieli kredytu na spłatę zadłużenia. Pożyczka krótkoterminowa została też zaciągnięta w parabanku. - Wiązało się to z brakiem dochodów ze sprzedaży majątku. Ale jest już spłacona - mówi wójt Janusz Kwaśniak i dodaje, że została im jeszcze jedna działka w tzw. leasingu zwrotnym, która ma zostać odkupiona.

Tymczasem wójt Raciechowic Marek Gabzdyl tłumaczy, że powodem zadłużenia się w parabankach był fakt, że w przetargach nie startowały inne instytucje. - Bankiem, który miał zajmować się konsolidowaniem zadłużenia samorządów, miał być Bank Gospodarstwa Krajowego. Tyle że od dwóch lat nie startuje on w żadnych przetargach na konsolidację zadłużenia ogłaszanych przez gminy - mówi.

- Jeśli wybór jest między tym, że ludzie mają albo nie mają jak dojechać do domów, to czy należy zastanawiać się nad wzięciem pożyczki kosztującej procent więcej?

Jak twierdzi, pożyczki były związane z realizowanymi inwestycjami i tym, że gmina albo nie otrzymywała spodziewanych dofinansowań albo otrzymywała je niższe, niż zakładano.

- Na przykład na urządzenie przy szkole w Raciechowicach boiska, placu zabaw, siłowni oraz parkingu. Donatorem miało być Ministerstwo Sportu. Złożyliśmy wniosek, byliśmy na liście, a potem pojawiła się informacja, że pieniędzy nie będzie, bo rok wcześniej dostaliśmy dofinansowanie na odbudowę innego boiska, w Czasławiu - tłumaczy Gabzdyl.

W Raciechowicach trwa obecnie kontrola RIO. Ma ona potrwać do marca.

(KAR, ALG)
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski