Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Myślenice. Będzie bezpieczniej. Nowe kładki zbudowane nad zakopianką zmniejszą ryzyko wypadków

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Najnowsza kładka w Głogoczowie. Już można z niej korzystać
Najnowsza kładka w Głogoczowie. Już można z niej korzystać Katarzyna Hołuj
W mijającym roku oddano do użytku trzy nowe wyczekiwane przejścia dla pieszych nad zakopianką. Niestety kierowcy wciąż muszą się uzbroić w cierpliwość, czekając na rozwiązania likwidujące lewoskręty.

- Staraliśmy się o nie już od 2008 roku. I udało się! - nie kryje radości Jan Kantor, sołtys Głogoczowa, gdzie w tym roku wybudowano aż dwie kładki.

Jako pierwsza powstała ta przy restauracji „Chłopskie Jadło”, a w ubiegłym tygodniu oddano do użytku drugą. Chyba właśnie ta była najbardziej oczekiwana. W jej pobliżu są szkoła, kościół, ośrodek zdrowia, dom kultury. Wszystko to po jednej stronie zakopianki.

Do tej pory mieszkańcy mieli do wyboru przejście na drugą stronę przez dwujezdniową drogę albo przejazd samochodem. Ani o jednym, ani o drugim nie można powiedzieć, że było bezpieczne. Nie mówiąc już ile trzeba było się naczekać, żeby włączyć się do ruchu.

Wyobrażenie o natężeniu ruchu dają liczby. Jak obliczono, na odcinku Głogoczów-Myślenice w ciągu doby przejeżdża średnio ponad 30 tysięcy pojazdów (wg. danych z 2015 roku).

Koncepcja budowy pomostów powstała prawie dekadę temu. Potem zaczęto je projektować. W międzyczasie w gminie Myślenice zaczęto mówić o konieczności stworzenia przejazdów podziemnych. Z tego powodu część osób krytykowała wydawanie pieniędzy na kładki, które kosztowały od 3,6 mln zł do 7,5 mln zł (to koszt pierwszej w Jaworniku, licząc z dokumentacją i nadzorem), jako że rozwiązują tylko problem pieszych. Dziś sołtys Głogoczowa nie ma wątpliwości, że dobrze się stało że powstały.

Głogoczów. Od dziś można już korzystać z kładki dla pieszych "Zima"

Jan Kantor. - To nie koniec. Teraz będziemy się starać o rozwiązania, na które czekają kierowcy - zapewnia. -Wiem, że są konieczne, bo widzę nieraz nie tylko samochody i ciągniki przecinające zakopiankę, ale i wozy konne. Niektórzy mieszkańcy mają domy po jednej stronie zakopianki, a pola po drugiej.

Takie zapewnienie złożył też poseł Jarosław Szlachetka i Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ten ostatni jednocześnie zapowiedział, że w najbliższych planach (jeśli chodzi o odcinek Kraków-Myślenice) są węzły drogowe. - W tej chwili są projektowane węzły w Myślenicach - ul.Sobieskiego i Gaj-Zadziele. Będziemy też przystępować do projektowania węzła w Jaworniku (przy drodze wojewódzkiej 955 - red.) - wyliczał Tomasz Pałasiński.

Także w Jaworniku kładki zwiększyły bezpieczeństwo pieszych. Ta oddana w tym roku (pierwsza powstała w 2015) cieszy się większą popularnością. Wynika to także z faktu, że w pobliżu są przystanki komunikacji publicznej. - Chodzą nią też dzieci do szkoły - podkreśla Dariusz Łabędzki z Rady Sołeckiej Jawornika. - Była tu bardzo potrzebna, bo często na widok oczekującego przy przejściu pieszego jeden kierowca się zatrzymywał się, a drugi nie. Choć bywało bardzo groźnie, nie było to ujęte w żadnych statystykach.

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Świąteczne targi na krakowskim Rynku

Źródło: TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski