Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Myślenice. Szkolny krajobraz nieco się zmienił...

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Beata Chrapek-Paciorek, dyrektorka SP nr 2 i Tadeusz Jarząbek, dziś wicedyrektor SP nr 2  a wcześniej dyrektor Gimnazjum nr 1
Beata Chrapek-Paciorek, dyrektorka SP nr 2 i Tadeusz Jarząbek, dziś wicedyrektor SP nr 2 a wcześniej dyrektor Gimnazjum nr 1 Fot. Katarzyna Hołuj
Samorząd i dyrektorzy mieli sporo pracy przy organizowaniu zreformowanej sieci szkół. Wśród nauczycieli obeszło się bez zwolnień. W niektórych szkołach będzie nauka na zmiany, czyli część uczniów pośpi dłużej

W gminie Myślenice wszystkie siedem gimnazjów zostało przekształconych w szkoły podstawowe, ale o ile w przypadku Gimnazjum nr 2 stało się to w sposób naturalny, bo mieściło się ono w tym budynku co SP nr 3, to już w przypadku pozostałych jest nieco inaczej.

Gimnazjum nr 1 to dziś Szkoła Podstawowa nr 2, a właściwie jej część. Tu przy ul. Sobieskiego 1, w zabytkowym, jednym z ładniejszych w mieście budynków, oprócz dwóch roczników gimnazjalistów, będą się uczyły klasy VII SP. Pozostałe, czyli I-VI pozostają przy ul. Żeromskiego, w głównej siedzibie szkoły. - Najtrudniejsze w tym momencie było zsynchronizowanie dwóch planów zajęć, tak aby uczniowie na tym nie ucierpieli a zajęcia był rozsądnie poukładane - mówi Beata Chrapek-Paciorek, dyrektor SP nr 2 w Myślenicach, największej nie tylko w tej gminie, ale w całym powiecie podstawówki.

Nauczyciele będą musieli przemieszczać się pomiędzy oddalonymi od siebie budynkami, ale, jak zaznacza pani dyrektor, nie co godzinę, ale co kilka godzin, albo co drugi dzień.

Na Zarabiu Szkoła Podstawowa nr 4, która wchłonęła sąsiadujące z nią Gimnazjum nr 3, zajmie te dwa budynki. W SP będą się uczyły klasy I-III, a w dotychczasowym gimnazjum - starsze klasy podstawówki i klasy gimnazjalne. Dodatkowo parter SP został udostępniony myślenickiemu kołu Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, które dotychczas dzieliło budynek ze żłobkiem samorządowym na osiedlu 1000-lecia. - Dzięki temu żłobek samorządowy będzie mógł przyjąć dodatkowo 32 dzieci - mówi burmistrz Maciej Ostrowski. Wchłonięcie gimnazjum sprawiło, że „czwórka” nie musiała wyposażać pracowni przedmiotowych, ani nie miała problemów z brakiem pomocy dydaktycznych, bo je „odziedziczyła”. - Gimnazjum było świetnie wyposażone - mówi Ewa Leśniak, dyrektorka SP nr 4.

Dyrektorzy wiejskich podstawówek, przy których nie było gimnazjów, są w gorszej sytuacji. W szkole w Borzęcie słyszmy na przykład, że pracownie będą doposażane jeszcze w ciągu roku szkolnego.

Inną rzeczą jest, że dodatkowy rocznik, który został w szkole zamiast pójść do gimnazjum (dla dzieci stąd było to Gimnazjum nr 3 w Myślenicach), wymusił znalezienie dodatkowego miejsca. Jednak pomimo adaptacji jednej z sal i zrobienie z niej dwóch, nie udało się tu uniknąć zmianowości. Nie będzie to wprawdzie nauka na popołudnia, ale część klas będzie zaczynała lekcje nieco później, a kończyła je po godz. 15. Dyrektor Krzysztof Halek uspokaja jednak, że mają świetlicę, z której można korzystać.

Szkoła w Drogini nie ma problemów lokalowych, więc tu nauka będzie na jedną zmianę. Zyskała też właśnie z pomocą gminy dwie nowe pracownie przedmiotowe. - Jedyną bolączką, myślę zresztą, że nie tylko w naszej szkole, jest brak pomocy dydaktycznych. O ile jeszcze do geografii jakieś mapy mamy, w do chemii kilka mikroskopów i odczynników, to do fizyki nie mamy nic - mówi Halina Popek, dyrektor szkoły.

Gmina potwierdza, że są szkoły, w których będzie zmianowość. - Tu jednak, przed przyjęciem uchwały Rady Miejskiej przeprowadzono konsultacje z dyrektorami i rodzicami. Dyrektorzy jednogłośnie zgodzili się na przyjęcie klas VII i VIII ze świadomością tego, że rozbudowa szkół w najbliższych latach jest niemożliwa, a przyjęcie tych klas wywoła problem zmianowości - mówi burmistrz.

***
3 PYTANIA DO MACIEJA OSTROWSKIEGO, burmistrza Myślenic

Zwolnienia możliwe, ale dopiero za dwa lata

- Ilu nauczycieli straciło pracę w związku z likwidacją gimnazjów, a ilu zredukowano etat?

- Cięcia etatów mogą nastąpić dopiero w roku 2019, kiedy ostatni rocznik gimnazjalny trafi do szkół średnich. Gmina Myślenice jako organ prowadzący robi wszystko, aby zwolnienia nie nastąpiły. Etaty nie są redukowane, nie są natomiast przyjmowane nowe osoby do pracy. Dzięki współpracy z dyrektorami placówek część osób z tzw. obsługi szkół znalazła zatrudnienie w innych placówkach, m.in. w ZEO, Wydziale Edukacji lub żłobku. Utrzymano także ilość zajęć pozalekcyjnych, które automatycznie powinny zostać zredukowane. Tym samym, oprócz wysłania na emeryturę kilku nauczycieli, udało się utrzymać poziom zatrudnienia.

- W których szkołach odbyły się w czasie wakacji największe remonty, doposażenia?
- Remonty objęły 13 szkół, w tym w ośmiu szkołach dokonano istotnej przebudowy (adaptacji) pomieszczeń na sale lekcyjne. Wydano łączną kwotę w wysokości ponad pół miliona złotych. Remonty wynikały z konieczności dostosowania szkół do nowego systemu szkolnego wynikającego z wdrożenia reformy oświatowej. Wydatki związane z prowadzeniem remontów w 100 proc. pokrywała gmina Myślenice. Zakupiono sprzęt i pomoce dydaktyczne dla siedmiu szkół i dwóch przedszkoli w łącznej kwocie 51 194 zł.

- Czy wiadomo już, że któreś szkoły będą w najbliższych latach potrzebowały rozbudowy, bo nie będą w stanie pomieścić ośmiu klas?

- Żadna ze szkół w gminie nie będzie rozbudowywana. Wyjątek stanowi Jawornik, gdzie szkoła ma być rozbudowana o budynek przedszkola i świetlicy. Inwestycja ta jest jednak uzależniona od tego, czy gmina otrzyma środki unijne na ten cel.

***
GMINA DOBCZYCE

W gminie Dobczyce zreformowano tylko jedną szkołę, bo działało tu tylko jedno Gimnazjum. Teraz to Szkoła Podstawowa nr 2, która jak zapewnia Halina Adamska-Jędrzejczyk, wiceburmistrz Dobczyc, jest gotowa na przyjęcie pierwszych klas. - Gmina Dobczyce przekazała na ten cel 40 000 zł – dodaje wiceburmistrz. Urządzono za to świetlicę, kupiono komplety stolików dla najmłodszych dzieci oraz wyposażono sale przeznaczone dla pierwszoklasistów w odpowiednie pomoce edukacyjne.

Gmina przekazała także każdej z siedmiu szkół podstawowych działających na jej terenie po 12 000 zł na wyposażenie pracowni do nauki chemii, fizyki, biologii i geografii.

Nie do końca udało się jednak uniknąć zmianowości, bo choć w większości szkół jej nie będzie (dzięki takim zabiegom jak zaadaptowanie na sale lekcyjne np. bibliotek szkolnych) to w Kornatce uczniowie będą musieli się z nią pogodzić. A za rok już nie tylko oni.
- Niestety w przyszłym roku szkolnym tego problemu nie unikniemy w szkołach: w Brzączowicach, w Dziekanowicach, w Nowej Wsi, w Stadnikach, w Kornatce, gdzie w tym roku szkolnym konieczne będzie wprowadzenie małej zmianowości tzn. jedna z klas rozpocznie zajęcia o 8:45 lub o 10-tej. Natomiast w przyszłym roku musimy pomyśleć o jakimś rozwiązaniu bo nie uda nam się pomieścić wszystkich klas. Może rozwiązaniem być prowadzenie niektórych zajęć w budynku Remizy OSP Kornatka – mówi wiceburmistrz.
Nawet duża jak na wiejską szkołę SP w Stadnikach będzie musiała w przyszłym roku zdecydować się na takie rozwiązanie jak teraz Kornatka.

W innych miejscowościach nie obejdzie się bez większych inwestycji.
W Dziekanowicach, gdzie już teraz szkoła mieści się w dwóch budynkach i remizie, będzie budowana nowa szkoła (przetarg już rozstrzygnięto). W tym roku poradzono sobie adaptując na salę dla pierwszaków szkolną bibliotekę, a ta trafiła do ostatniej wolnej klitki. Za rok (nowa szkoła nie będzie jeszcze gotowa) żeby uniknąć zmianowość trzeba by zredukować przedszkole o jeden oddział.
Decyzja o rozbudowie szkoły w Brzączowicach też już zapadła i roboty trwają.
W Nowej Wsi można by uniknąć zmianowości tylko poprzez… adaptację strychu.

Na razie w tej ostatniej szkole wymieniono pokrycie dachowe. Koszt tej inwestycji 83 000 zł. Były tez inne mniejsze i większe remonty, np. W SP w Brzączowicach wykonanie wewnętrznej wentylacji mechanicznej (93 tys. zł) oraz wykonanie ścianki wydzielającej dodatkową sale lekcyjną i pomalowanie ścian min. w sali gimnastycznej (14 600 zł), w szkole w Kornatce wycyklinowano parkiet i wymalowano pomieszczenie biblioteki ( 4 000 zł), a w Szkole Muzycznej I stopnia wydzielono ścianką akustyczną salę do gry na pianinie (5 500 zł.).

Jeśli chodzi o to jak reforma odbiła się na nauczycielach, to w tej gminie wypowiedzenie otrzymał jeden, a jednemu chciano go ograniczyć, ale nie wyraził na to zgody ani na uzupełnienie go w innych szkołach, co de facto skończyło się nie przedłużeniem mu umowy o pracę wraz z końcem wakacji.
Oprócz tego dwóm nauczycielom zmniejszono etaty na ich wniosek.
- Jednakże utworzenie drugiej szkoły podstawowej w mieście Dobczyce, jak również wprowadzenie ośmioletniego cyklu nauczania w szkołach podstawowych spowodowało konieczność zatrudnienia nauczycieli edukacji wczesno-szkolnej oraz nauczycieli chemii i fizyki – mówi wiceburmistrz.

***
GMINA SUŁKOWICE

W gminie Sułkowice, poza miastem, gimnazja tworzyły razem z podstawówkami zespoły i tam wchłonięcie je przez podstawówki nastąpiło w sposób naturalny. Jedno w gminie samodzielne Gimnazjum – w Sułkowicach zostało przekształcone w Szkołę Podstawową nr 2 im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego i część dzieci, które do tej pory chodziły do jednej w mieście szkoły (dziś SP nr 1) od poniedziałku zacznie naukę tutaj.

Wszystkie placówki, jak zapewnia gmina, są gotowe na przyjęcie uczniów, nawet ta gdzie do tej pory nie było siedmiolatków, czyli sułkowickie Gimnazjum.
Właśnie tu w wakacje przeprowadzono najszerzej zakrojone remonty, bo za prawie 60 tys. zł. m.in. wyposażono świetlicę dla uczniów kl. I-III w meble szkolne oraz środki dydaktyczne oraz wyremontowano
toalety dla trzech najmłodszych roczników. Pieniądze na te prace dostosowawcze pochodziły z subwencji oświatowej.

Pozostałe remonty w szkołach sfinansowano z ich własnych budżetów szkół albo budżetu gminy.
W tej gminie reforma nie wymusiła wprowadzenia zmianowości w żadnej szkole. Co nie oznacza, że nie będzie inwestycji w ich rozbudowę. A konkretnie w jedną – szkołę w Biertowicach. Tyle, że budowa sali gimnastycznej dla niej wraz z salami gimnastycznymi, planowana jest już od dawna.

- Żaden nauczyciel ze szkół prowadzonych przez Gminę nie otrzymał wypowiedzenia przez pracodawcę. W roku szkolnym 2017/2018 4 nauczycielom ograniczono etaty- Joanna Gatlik-Kopciuch z UM w Sułkowicach.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 19

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski