Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Siepraw. Krócej świecące latarnie to jedno. Gdzie jeszcze szuka się oszczędności?

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Andrzej Banas
Jak w wielu gminach, tak i w gminie Siepraw trwa dyskusja o tym gdzie szukać oszczędności w wydatkach bieżących, w tym tych za energię elektryczną. Decyzja o skróceniu czasu pracy oświetlenia ulicznego już zapadła. Rozważane jest też skrócenie czasu pracy świetlic szkolnych.

Latarnie uliczne nie będą świecić od godz. 23 do 4.30. Wniosek w tej sprawie został już złożony do dystrybutora, o czym poinformował na ostatniej sesji Rady Gminy wójt Tadeusz Pitala.
Jak poinformowała skarbnik gminy, w pierwszym półroczu br. gmina zapłaciła za oświetlenie uliczne 270 tys. zł.

Jak mówił wójt, biorąc pod uwagę, że koszt megawatogodziny rośnie ok. czterokrotnie i nowa cena megawatogodziny może wynieść ok. 2000-2100 zł, to przyszłoroczny rachunek może sięgać 1,6 mln zł. - To olbrzymie pieniądze – mówił wójt
Dlatego konieczne są oszczędności, a skrócenie czasu pracy oświetlenie może potrwać rok a nawet dłużej.

Jedna z radnych pytała, czy możliwe jest włączenie latarni o 4 zamiast o 4.30, bo część ludzi już po 4 rusza do pracy. Wójt odpowiedział, że każde takie przesunięcie o godzinę czy pół oznacza tysiące złotych więcej na rachunku. Dodał też, że większość gmin włącza latarnie o godz. 5. Tak jest m.in. w gminie Myślenice, która też szuka oszczędności w ten sam sposób.

W Sieprawiu rozważają jeszcze skrócenie czasu pracy świetlic szkolnych, które obecnie są czynne do godz. 17. Z rozeznania, które już zrobiono w sąsiednich gminach wynika, że tam działają one krócej, bo do 16 a nawet do 15.30. Dlatego wójt Sieprawia poprosił dyrektorów o dane ilu uczniów korzysta ze świetlic w ich gminie.

Dla jednego, czy dwojga dzieci nie będziemy tych świetlic prowadzić, szczególnie że wiemy, że w niektórych przypadkach rodzice są w domu, pracują zdalnie, a dzieci są w 6-8 klasie i myślę, że są na tyle samodzielne, że mogą w domu funkcjonować – mówił wójt.

Inny sposób na szukanie oszczędności w szkołach to obniżenie temperatury powietrza. Zgodnie z zaleceniem o przynajmniej jeden stopień.

Jeżeli będzie nie 21, a 20 czy 19, bo o takich temperaturach mówimy, to jest szansa, że trochę zaoszczędzimy – mówił wójt.

W gminie obawiają się wzrostu nie tylko tych wydatków bieżących.
Mówiono też o wzroście (czterokrotnym) ceny za sól zastanawiając się jakie będzie to miało przełożenie na ceny w przetargu na zimowe otrzymania dróg. Była też mowa o wzroście płacy minimalnej od 2023 roku.
Wójt mówił o tym, że trzeba być przygotowanym na podniesienie pensji, ale nie tylko tym osobom, które otrzymują płacą minimalną (a samych tych, którzy mają zagwarantowaną płacę minimalną gmina zatrudnia pięćdziesiąt kilka).

Jeśli płaca minimalna pójdzie od stycznia w górę, a idzie mocno, to się nie skoczy tylko na tym, że podniesiemy płacę minimalną, bo tym pracownikom, którzy wykonują bardziej odpowiedzialne różne zadania też musimy podnieść, żeby nie było kompletnego spłaszczenia. To nie ma sensu, żeby wszyscy zarabiali tyle samo. Chyba nie wracamy do komunizmu – mówił wójt.

Studiowanie w Polsce jest coraz droższe. Ekspert wyjaśnia powody

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski