Gmina Skaryszew. Dziecko urodzone do wiaderka. Babcia oskarżona o usiłowanie zabójstwa

ZOBACZ TAKŻE: Gmina Skaryszew. Usiłowanie zabójstwa noworodka. Szokujące okoliczności porodu

Dramatyczne sceny rozegrały się w połowie stycznia tego roku w jednym z domów w gminie Skaryszew pod Radomiem. Młoda kobieta urodziła tam dziewczynkę, w domu byli w tym czasie jej rodzice oraz brat. Po porodzie babka zabrała noworodka i włożyła go do wiaderka, które wyniosła do sieni. Trzeba było jednak wezwać pogotowie do matki, która po porodzie źle się czuła, doszło do komplikacji. Ratownicy medyczni zorientowali się, że kobieta właśnie urodziła.

Znaleźli dziecko, a po reanimacji udało im się uratować noworodka. Policja zatrzymała babkę Danutę D. Decyzją sądu została tymczasowo aresztowana. Zarzuty usłyszeli też jej mąż Józef D. i syn Piotr D. W ostatnich dniach czerwca Prokuratura Rejonowa Radom - Zachód skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko całej trójce.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Danuta D., która wciąż przebywa w areszcie śledczym, jest oskarżona o to, że bezpośrednio po porodzie wyniosła noworodka do nieogrzewanego przedsionka, w którym panowała temperatura kilku stopni Celsjusza i pozostawiła go tam na kilkadziesiąt minut, czym spowodowała wyziębienie organizmu, u którego nastąpiła niewydolność krążeniowo-oddechowa. Te obrażenia stanowiły ciężki uszczerbek na zdrowiu. Kobieta nie przyznała się do winy. Grozi jej kara od ośmiu lat pozbawienia wolności do dożywocia. Nieoficjalnie wiadomo, że w jej przypadku może być zastosowane nadzwyczajne złagodzenie kary z powodu znikomej zdolności rozpoznania znaczenia czynu.

Winny nie czuje się też Józef D., który odpowie za nie udzielenie pomocy dziecko. O to samo oskarżony jest jego syn, który przyznał się do zarzucanych czynów. Dziecko przebywa już w rodzinie zastępczej.