Gmina Sułkowice. Dla rozładowania ruchu i poprawy bezpieczeństwa potrzebne są ronda

FLESZ - Zmiany dla kierowców od lipca 2020 r.

Przebiegająca przez Biertowice, Sułkowice, Harbutowice i dalej w kierunku Suchej Beskidzkiej droga jest bardzo ruchliwa z czym muszą sobie radzić nie tylko zmotoryzowani mieszkańcy gminy Sułkowice, ale również piesi.

Kierowcy najtrudniej mają tam, gdzie droga łączy się w innymi, równorzędnymi, albo wyższej lub niższej kategorii. Takich miejsc jest kilka i właśnie o nich rozmawiali ostatnio burmistrz gminy Sułkowice Artur Grabczyk, poseł Władysław Kurowski, radny wojewódzki Robert Bylica i dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie Katarzyna Węgrzyn-Madeja.

Takim miejscem, patrząc od początku (lub jak kto woli końca) drogi wojewódzkiej jest jej skrzyżowanie z drogą krajową nr 52 (Głogoczów-Bielsko Biała) w Biertowicach. Jako, że droga krajowa jest tutaj nadrzędną, decyzyjność należy do zarządcy drogi krajowej, dlatego gmina napisała w tej sprawie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i czeka na odpowiedź. Odpowiedź otrzymali już za to mieszkańcy w imieniu, których wcześniej z podobnym wnioskiem przebudowy skrzyżowania na rondo zwrócił się do GDDKIA sołtys Biertowic (i zarazem radny miejski) Kazimierz Król. Odpisano mu, że ronda obecnie nie ma w planach (dekadę temu było, ale zabrało wówczas porozumienia z ZDW), za to będzie korekta geometrii i organizacji ruchu. GDDKIA dodała też, że w 2026 roku ma ruszyć budowa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, której częścią będzie węzeł Sułkowice (niemal równoległy do dzisiejszego skrzyżowania).

Jadąc dalej drogą wojewódzką w kierunku Sułkowic (i Suchej Beskidzkiej) dojeżdża się do miejsca gdzie łączy się ona z inną drogą wojewódzką (955). Zaraz obok droga 956 biegnie po moście (na potoku Harbutówka). - Dyrektor ZDW zapewniła nas, że remont lub ewentualna przebudowa mostu na „Zielonej” jest w fazie opracowywania koncepcji. Wyłoniony już wykonawca przygotowuje możliwe rozwiązania, które mają zostać nam przedstawione – mówi burmistrz Grabczyk i dodaje, że z punktu widzenia gminy optymalnym rozwiązaniem byłaby budowa dwóch rond: jednego przed mostem, a drugiego za nim, w miejscu gdzie droga wojewódzka 956 łączy się z droga powiatową (ul. Ptasznica) prowadzącą w kierunku Kalwarii Zebrzydowskiej.

– Od czasu kiedy od strony Wadowic zostały wykonane inwestycje poprawiające jakość i bezpieczeństwo na tym odcinku znacząco wzrósł ruch przez ul. Ptasznica. Kierowcy wybierają ten przejazd oszczędzając ok 2,5 km jadąc od Sułkowic w kierunku Kalwarii – mówi burmistrz.

Trzecim miejscem, o którym dyskutowano jest skrzyżowanie drogi wojewódzkiej z drogą powiatową w kierunku Jasienicy i dalej Myślenic. - Most jest wyniesiony w stosunku do drogi wojewódzkiej i zarówno zjeżdżający z niego, jak i osoby jadące od strony Suchej Beskidzkiej mają problemy z ograniczoną widocznością – mówi burmistrz. - Zdaję sobie sprawę, z tego, że tu wolnego miejsca wokół jest najmniej, mam jednak nadzieję, że uda się znaleźć takie rozwiązanie, które poprawi bezpieczeństwo.