Gmina Wieliczka. Mieszkańcy Golkowic chcą drogi zastępczej na czas budowy kanalizacji. Urząd odmawia

FLESZ - COVID-19: wciąż wysoka liczba zgonów

Sanitarna infrastruktura będzie budowana w części Golkowic, w ramach projektu dofinansowanego z Funduszu Spójności. Roboty zaplanowano m.in. na przysiółku Lasowice, gdzie na czas prac, które mają potrwać 2-3 miesiące, zapowiedziano zamknięcie – w godz. 8-16 - jednej drogi dojazdowej w tym rejonie.

Mieszkańcy nie godzą się na taki scenariusz. Przedstawiciele społeczności przysiółka Lasowice przyszli na ostatnią sesję wielickiej Rady Miejskiej, by publicznie zaapelować o wykonanie tam tymczasowej drogi.

- Nie zgadzamy się na całkowite zamkniecie drogi. Nie będziemy mieli w ogóle dojazdu do domów. Brak możliwości wyjazdu ze wsi spowoduje paraliż. Co z ewentualnym dojazdem karetek? Co z firmami które działają w Laskowicach? Co z ludźmi, którzy przecież muszą wyjechać do pracy i z niej wrócić? Mają sobie wziąć wolne na te trzy miesiące? - pytała podczas sesji Katarzyna Bednarz z Golkowic.

- To jest ograniczanie dostępu do drogi publicznej. Według przepisów w takich sytuacjach musi być droga alternatywna. Dlaczego drogi zastępczej nie „wpisano” już na etapie projektowania budowy kanalizacji? Od października ubiegłego roku wiceburmistrz zapewniał nas, że będzie zastępczy dojazd, a teraz usłyszeliśmy, że nie ma na to pieniędzy… - mówiła oburzona i rozgoryczona mieszkanka przysiółka Lasowice.

Natomiast inny mieszkaniec tej miejscowości Marcin Wrona, dodał że urzędnicy podają, ze koszt budowy tymczasowego traktu w Lasowicach to ponad milion złotych, a gdy zapytał o to w jednej z krakowskich firm z tej branży, to uzyskał odpowiedź, że może być to kwota o pół miliona mniejsza.

Mieszkańcom odpowiadał Marek Kolary, szef Jednostki Realizującej Projekt z Funduszu Spójności.

- 30 września 2021 było spotkanie z mieszkańcami Lasowic. Podczas oględzin w terenie określono dwa obszary, gdzie mogłaby powstać droga alternatywna: od trasy powiatowej, ok. 700 m, przez obszar zadrzewiony i osuwiskowy, oraz od centrum przysiółka Laskowice, po działkach prywatnych, do ul. Schönborna w Krakowie. Koszt realizacji pierwszego projektu oszacowano na 1,089 mln zł, bez wyceny zabezpieczenia osuwisk, a drugiego – na 373,8 tys. zł plus ok. 75 tys. zł na odszkodowania, ale w tym przypadku pojawił się kategoryczny sprzeciw ze strony mieszkańców Krakowa. W przypadku drogi alternatywnej w pierwszym wariancie tak duże koszty generuje teren osuwiskowy. Najpierw trzeba byłoby ustabilizować grunt i dopiero na to położyć żelbetonowe płyty - stwierdził Kolary.

Jego zdaniem nie ma tu mowy o „zamykaniu mieszkańcom dostępu do drogi publicznej”, bo w godz. 16-8 dojazd do Lasowic będzie otwarty. Zapowiedział on także, że budowniczy kanalizacji wykona na drodze kilka tzw. mijanek umożliwiających w sytuacjach awaryjnych przejazd m.in. karetek i innych służb. - Z tego co wiemy, jedna osoba w tym rejonie wymaga dializ, dojazd do niej karetki będzie zapewniony – powiedział szef JRP.

O to, by „znaleźć jednak pieniądze na drogę alternatywną w Golkowicach” apelował podczas sesji radny Rafał Ślęczka. W ostatnich dniach zwrócił się on także z wnioskiem o pilne zwołanie w tej sprawie komisji merytorycznej Rady Miejskiej.

Wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji Piotr Krupa powiedział nam w czwartek, że decyzja o tym, że nie będzie drogi zastępczej, jest już ostateczna.

- Tu nie tyle chodzi o to, że nie ma na tę inwestycję pieniędzy, ile o to, że nie możemy wydać ponad miliona złotych na wykonanie drogi, którą 2-3 miesiące później będziemy musieli rozbierać. Za takie działanie moglibyśmy zostać pociągnięci do odpowiedzialności za niegospodarność. Ten czas na pewno będzie trudny dla mieszkańców Lasowic, ale zrobimy wszystko, by budowa szła jak najprędzej i rodziła jak najmniejsze uciążliwości – twierdzi Piotr Krupa.

Budowa kanalizacji na przysiółku Lasowice w Golkowicach ma rozpocząć się w przyszłym tygodniu.