Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Wieliczka. Mieszkańcy łączą siły, by pomóc Kubie i Marcelowi. Czas na charytatywny kiermasz

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Przedmioty na kiermasz powstawały przez ostatnie dwa miesiące, głównie w Szkole Podstawowej w Mietniowie. Wszystko po to, by pomóc uczniom tej szkoły, Kubie i Marcelowi, u których zdiagnozowano chorobę nowotworową
Przedmioty na kiermasz powstawały przez ostatnie dwa miesiące, głównie w Szkole Podstawowej w Mietniowie. Wszystko po to, by pomóc uczniom tej szkoły, Kubie i Marcelowi, u których zdiagnozowano chorobę nowotworową zdjęcia: materiały organizatorów akcji charytatywnej
Dwaj uczniowie jednej klasy Szkoły Podstawowej w Mietniowie, zachorowali w ostatnim czasie na nowotwór mózgu. Lokalna społeczność zjednoczyła siły, by pomóc Kubie i Marcelowi w powrocie do zdrowia. W ramach obecnego projektu zaplanowano wielkanocne kiermasze charytatywne: w dniach 22-26 marca w szkole w Mietniowie, a 28 marca, w Niedzielę Palmową - przy kościele na osiedlu Krzyszkowice w Wieliczce. Cały uzyskany w ten sposób dochód zostanie przekazany na leczenie i rehabilitację Marcela i Jakuba.

FLESZ - Będzie doustna szczepionka na COVID-19?

Dramatyczną diagnozę - guz mózgu o najwyższym (IV) stopniu złośliwości, medulloblastoma, wariant anaplastyczny - rodzina Marcela usłyszała w lipcu 2019 roku. Od tego czasu szkoła w Mietniowie zorganizowała kilka akcji charytatywnych, podczas których gromadzono pieniądze na leczenie i rehabilitację chłopca.

W projekty na rzecz Marcela był bardzo zaangażowany m.in. jego kolega z klasy, 13-letni Kuba. Świat Jakuba i jego rodziny zawalił się w październiku 2020 roku, gdy u nastolatka stwierdzono guza wydzielającego okolicy szyszynki, o wymiarach 29x27x20 mm.

Do mietniowsko-wielickich kiermaszów wielkanocnych na rzecz Kuby i Marcela uczniowie i ich rodzice oraz nauczyciele szkoły, a także społeczność Mietniowa i okolicznych miejscowości, przygotowywali się od dwóch miesięcy. W szkole (po zakończeniu lekcji) i wielu domach odbywała się wręcz taśmowa produkcja przedmiotów na kiermasz.

- Powstało mnóstwo różnorodnych świątecznych ozdób. Pojawiło się wiele osób chętnych ofiarować na kiermasz rozmaite dary, a Rada Rodziców wyraziła gotowość przygotowania ciast i ciasteczek. Dlatego powstał pomysł, by wyjść z akcją także poza Mietniów. Bardzo liczymy na to, że kiermasz w Wieliczce będzie udany – mówi Małgorzata Przetaczek, nauczycielka w SP w Mietniowie i radna miejska Wieliczki, która koordynuje wielkanocną akcję charytatywną na rzecz Kuby i Marcela

Zaznacza, że chęć niesienia pomocy wśród uczniów i mieszkańców jest ogromna.

- Kiedy najpierw zachorował Marcel, a potem Jakub u dzieci i całej społeczności pojawiło się poczucie bezradności, bo to zdarzenia z gatunku tych na które nie mamy wpływu. Ale szybko zaczęliśmy zastanawiać się jak pomóc, co zrobić by w jakiś sposób wesprzeć chłopców. I po raz kolejny okazało się, że ludzie są solidarni, że chcą dawać coś od siebie nawet w tak trudnym czasie jak pandemia – powiedziała nam Małgorzata Przetaczek

Kiermasz w SP w Mietniowie trwa – w godz. 17-19 - od 22 marca. Odwiedza go bardzo dużo osób z całej okolicy, a częsta konieczność oczekiwania przed budynkiem – może przebywać w nim tylko określona liczba osób - na możliwość charytatywnych zakupów nikogo nie zniechęca. Codziennie pojawiają się także nowi darczyńcy, ofiarujący na kiermasz różnorodne atrakcyjne przedmioty i produkty: od rękodzieła, poprzez domowe przetwory i wędliny, po rozmaite kwiatowe kompozycje.

Dary na charytatywny jarmark można przynosić do mietniowskiej podstawówki, a w Wieliczce będą one przyjmowane także podczas trwania wydarzenia. Zaplanowano go na przez całą Niedzielę Palmową, w godz. 9-21. Na kiermaszu przy kościele św. Pawła Apostoła w Wieliczce można będzie kupić m.in.: stroiki, pisanki, rękodzieło, przetwory, domowe ciasta.

Marcel i Jakub są podopiecznymi Fundacji Avalon. Na leczenie i rehabilitację chłopców można przekazać 1 procent podatku oraz darowiznę

13-letni Kuba Janus, mieszkaniec Lednicy Górnej przeszedł trzy cykle chemioterapii, które nie przyniosły jednak oczekiwanego efektu. Konieczna była operacja - resekcja guza, którego ostatecznie rozpoznano jako potworniaka niedojrzałego.

Obecnie Jakub przechodzi rehabilitację, która ma docelowo przyspieszyć jego powrót do sprawności. Poddawany jest także pooperacyjnemu leczeniu uzupełniającemu: chemioterapii i radioterapii.

Chłopiec jest podopiecznym Fundacji Avalon, za której pośrednictwem można przekazać na jego leczenie i rehabilitację 1 proc. podatku lub darowiznę. Jako cel szczegółowy trzeba wpisać: Janus, 13990. Numer KRS Fundacji Avalon - 0000270809, nr rachunku - 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001.

Marcel Filo, mieszkaniec Chorągwicy, w chwili postawienia dramatycznej diagnozy miał 11 lat. Chłopiec przeszedł operację wycięcia guza, jej konsekwencją są utrzymujące się do dziś powikłania neurologiczne: niedowład prawej strony ciała i oczopląs. Z pełnosprawnego chłopca stał się dzieckiem potrzebującym pomocy. Chemioterapia (ostatni jej cykl chłopiec zakończył w lutym 2021), radioterapia, rehabilitacja – tak wygląda ciągła i kosztowna walka o zdrowie i życie Marcela.

Na rzecz Marcela można przekazać 1 proc. podatku (KRS: 0000270809, CEL SZCZEGÓŁOWY: Filo, 11838) oraz datki na konto Fundacji Avalon (nr rachunku: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001, tytuł wpłaty: FILO 11838.

Pomóc chłopcu można także włączając się w licytacje trwające na fanpage’u Wspieramy Marcela w walce z rakiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski