Spór o dach lodowiska w Krynicy
(INF. WŁ.) Kilka lat toczył się spór między Gminą Uzdrowiskową w Krynicy a prywatnym przedsiębiorstwem z Piekar Śląskich o 347 tys. zł. Władze samorządowe uznały, że w związku z wadliwym pokryciem dachu lodowiska (mecze hokejowe trzeba było oglądać z dodatkowym wyposażeniem w postaci parasola) nie przekażą tej firmie pieniędzy. Konflikt znalazł swój finał w sądzie. Ostatnio Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał orzeczenie Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, nakazujące uregulowanie wspomnianej należności.
Zdaniem burmistrza Krynicy Jana Golby, wspomniany zakład wadliwie wykonał swoje zadanie: - Wtedy, cztery lata temu, uważaliśmy, że racja jest po naszej stronie. W takim tonie wypowiadali się m.in. naczelnik wydziału i naszej gminy, inspektor nadzoru, biegli, którzy badali tę sprawę. Trudno mi dzisiaj podważać prawomocne wyroki sądu. Będziemy rozważali złożenie wniosku o kasację tego wyroku. Prowadzimy też rozmowy z "Archiwami Śląskimi", by zapłacić podstawową kwotę - 347 tys. zł, a narosłe odsetki uregulujemy w ten sposób, że przekażemy "Archiwom" gminne wierzytelności, których my nie potrafilibyśmy wyciągnąć od dłużników
(PG)