Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina zapożyczyła się w parabankach

Katarzyna Hołuj
Gmina Raciechowice. Regionalna Izba Obrachunkowa pisze do wojewody o wysokim i postępującym w niekontrolowany sposób zadłużeniu. W Urzędzie Gminy Raciechowice trwa kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Inspektorzy sprawdzają, jaki jest faktyczny dług gminy, która zaciągała zobowiązania w parabankach.

To nie pierwsza kontrola RIO w tej gminie. Poprzednia zakończyła się w marcu 2015 roku. Jej wyniki skłoniły Izbę do jeszcze baczniejszego przyjrzenia się finansom, a wreszcie do wezwania, aby gmina opracowała program naprawczy na lata 2016-18.

Taki, jak mówi zastępca wójta Raciechowic Wojciech Grela, przedłożono, jednak RIO zaopiniowała go negatywnie. Pod koniec ubiegłego roku Izba uchyliła uchwały Rady Gminy - dotyczące Wieloletniej Prognozy Finansowej, o zaciągnięciu pożyczki długoterminowej na ponad 2,5 mln zł oraz o zmianie budżetu, a konkretnie zwiększeniu przychodów, czyli związanej właśnie z zaciągnięciem wspomnianej pożyczki.

- Gmina zamiast podejmować działania ratunkowe, usiłuje zadłużać się coraz bardziej - mówi Mirosław Legutko, rzecznik RIO w Krakowie.

W połowie stycznia RIO wysłała pismo do wojewody (już drugie, pierwsze było skierowane w październiku 2015 jeszcze do poprzednika obecnego wojewody). Można w nim przeczytać, że w 2015 roku zadłużenie gminy Raciechowice wzrosło o kwotę 5,5 mln zł (do kwoty 21,9 mln zł na koniec 2015 roku).

Z tego 5 mln zł to pożyczki długoterminowe zaciągnięte w firmie Magellan S.A. bez opinii RIO w Krakowie, wymaganej zgodnie z ustawą o finansach publicznych.

- Zaciąganie pożyczek w tych instytucjach jest legalne, jednak dla nas jest to zawsze sygnał nakazujący sprawdzić dlaczego gmina nie bierze normalnego kredytu w banku, który zwykle jest tańszy - mówi Mirosław Legutko z RIO.

W Urzędzie Gminy wszyscy nabrali wody w usta. Zastępca wójta, poza informacją o zakwestionowaniu programu naprawczego, nie powiedział nic więcej. Odesłał nas do skarbnik gminy. Ta zaś odmówiła udzielenia jakichkolwiek informacji argumentując, że kierownikiem jednostki jest wójt. Tyle, że Marek Gabzdyl przebywa na urlopie.

Stąd też nawet takie informacje jak wysokość dochodów gminy w 2015 roku czy wydatków, uzyskaliśmy w RIO. Ze sprawozdania wynika, że dochody planowane na rok 2015 wynosiły 30,4 mln zł, a wykonane zostały na poziomie 28,4 mln zł. Natomiast wydatki planowane były na poziomie 34 mln zł, a wykonano 31,5 mln zł.

Radni też nie są skorzy do rozmów. Przewodnicząca Rady Gminy Jadwiga Dudzik i zarazem komisji budżetu i finansów tłumaczyła, że jedzie samochodem i chwilowo nie może rozmawiać. Później już nie odbierała telefonu. Wiceprzewodniczący tej komisji Rafał Danielak stwierdził, że nie chce się w tej sprawie wypowiadać, a połączenie z kolejną radną - Haliną Biłek... zostało przerwane.

Jedynie wiceprzewodnicząca Rady Gminy znalazła chwilę, aby z nami porozmawiać. - Jest dużo inwestycji poczynionych z pomocą dofinansowania zewnętrznego, a te pieniądze nie zawsze spływają tak jakbyśmy chcieli, bo nieraz aż dwa lata trzeba na nie czekać - mówi Renata Justyniak, tłumacząc, że grzechem byłoby nie skorzystać z możliwości realizacji inwestycji, kiedy można na to uzyskać duże dofinansowanie. - Chcąc coś takiego zrobić nie bardzo mamy wyjście, musimy skądś wziąć pieniądze - mówiła.

[

](http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/studniowki2016/ "<centre></centre>")

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski