Gmina zawaliła, człowiek traci firmę

Paweł Koper musi zwolnić 6 osób Fot. Robert Szkutnik

WADOWICE. Przedsiębiorca nie zdążył z opłatą, bo podany numer konta był błędny. Urzędnicy mówią, że takie jest prawo.

Urzędnicy wypierają się, ale mężczyzna ma dowód - zrzuty ze strony. Mężczyzna chce walczyć o sprawiedliwość; złożył doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrz miasta "na szkodę interesu prywatnego".

Paweł Koper prowadzi w Wadowicach dwa stoiska monopolowe i co kwartał musi opłacać koncesję na sprzedaż napojów alkoholowych. Kolejnej wpłaty dokonał jak zwykle na rachunek bankowy podany na stronie internetowej magistratu. Tymczasem, jak się okazało, gmina zmieniła bank i zmienił się rachunek - ale biznesmena już o tym nie poinformowano.

- Wpłaciłem pieniądze na to konto, co zwykle. Wcześniej numer sprawdziłem korzystając ze wskazówek na stronie internetowej miasta - zapewnia Paweł Koper. Gdy bank zwrócił mu pieniądze, poszedł do urzędu. - Urzędniczka chwyciła się za głowę i zaraz podała mi inne konto - opowiada mężczyzna. Szybko też złe dane usunięto z internetu.

Po kilku dniach biznesmen otrzymał dwie decyzje stwierdzające wygaśnięcie od 1 lutego zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Jego pieniądze nie zdążyły dojść na nowe konto urzędu. Od niekorzystnych dla siebie decyzji biznesmen mógł się odwołać. W piśmie z urzędu nie było jednak mowy, czy może nadal handlować alkoholem, czy też nie. Jakież więc było zdziwienie przedsiębiorcy, gdy do jego placówek przyszły straż miejska i policja. - Zarzucono mi nielegalny handel alkoholem - mówi Paweł Koper. Musiał opróżnić półki, magazyny opieczętowano.

W magistracie informują, że biznesmen stracił koncesję, bo nie wniósł w terminie opłaty. - Na stronie internetowej było właściwe konto. Na stu kilkunastu przedsiębiorców tylko ten pan zlecił dokonanie wpłaty na zamknięte konto - mówi Anna Makuch z UM w Wadowi-cach. - Zezwolenie wygasło mu z mocy prawa.

Biznesmen zwija interes i zwalnia sześć osób. Ma też dowód, że to urzędnicy zawalili - zrzuty ze strony magistratu z błędnym kontem.

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 22.12.2010 roku stwierdził, że jeden z punktów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przewiduje - w razie niedotrzymania terminów wniesienia opłaty - bezwzględny obowiązek stwierdzenia przez organ wygaśnięcia zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. I taką interpretację zastosowano w wadowickim urzędzie. Do końca lutego magistrat wydał decyzje o stracie koncesji 6 podmiotom gospodarczym.

Robert Szkutnik