Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminna rywalizacja

PAN
Wielmożanka - Prądnik Sułoszowa 2-1 (1-0). 1-0 Pasternak 34, 1-1 Gardian 66, 2-1 Ziarnik 86 (karny).

Grupa olkuska

Wielmożanka - Prądnik Sułoszowa 2-1 (1-0). 1-0 Pasternak 34, 1-1 Gardian 66, 2-1 Ziarnik 86 (karny).

Sędziował Zbigniew Walus. Widzów 250.

Wielmożanka: Bendek - Batko, I. Bąk (Cieślik), Ziarnik, Tokaj, R. Bąk (Michalski), Pieszczek, Kowalczyk, Borówka, Szymczyk.

Prądnik: Górka - Adamek, J. Krawczyk, M. Krawczyk, Kordaszewski, Orczyk, Pasternak (Kijak), Gardian, Woszczek (Gorajczyk), Chmist, Żurada.

   Wydarzeniem ostatniej kolejki zmagań w olkuskiej grupie klasy A była derbowa konfrontacja zespołów z gminy Sułoszowa - Wielmożanki i Prądnika Sułoszowa. Wygrali gospodarze 2-1.
   Przesądzona została sprawa, że z olkuskiej grupy klasy A spada tylko jedna drużyna i o to, aby nie być na ostatnim miejscu, rywalizuje między innymi Wielmożanka. Dla niej więc te zawody miały podwójną stawkę, po pierwsze prymat w gminie, po drugie punkty w tabeli.
   W pierwszej połowie zespołem lepszym, bardziej poukładanym byli gospodarze. Z przewagi miejscowych niewiele jednak wynikało, poza strzałem głową Pasternaka, który z wydatną pomocą Górki zdobył gola dla swej drużyny. Prądnik odgryzł się sytuacją Pasternaka, który w sytuacji sam na sam strzelił wprost w Bendka. Był to mecz podwyższonego ryzyka, obie drużyny chciały, aby prowadzili go jak najlepsi sędziowie. Wybrano opcję oświęcimską, nie chcąc, aby derby prowadzone były przez arbitrów z Krakowa i Olkusza. W drugiej połowie zespół Prądnika przebudził się i zaczął atakować. Wyrównującą bramkę zdobył ładnym strzałem z rzutu wolnego grający prezes z Sułoszowej Gardian i wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się podziałem punktów. Na kilka minut przed końcem w pole karne wbiegł Pieszczek i został w nim zdaniem arbitra sfaulowany.
   Decyzja ta wywołała kontrowersje, opiekunowie gości wbiegli na stadion, zaczęły się małe przepychanki, które po kilku minutach zostały przerwane. Rutyniarz Ziarnik pewnie wykorzystał rzut karny, ustalając wynik derbowej potyczki. Długo po meczu jeszcze trwały słowne wymiany argumentów po obu stronach. Gospodarze zarzekają się, że karny był, mecz nagrywali i swoje zdanie opierają na wielokrotnych powtórkach najważniejszego momentu derbów. Gości to nie przekonało, zostali przy swoim, że gospodarze wygrali nie tylko dzięki swym piłkarskim umiejętnościom.
   Wielmożanka, mimo że jest zdecydowanie mniejszą miejscowością niż Sułoszowa, piłkarsko częściej bywa górą niż lokalny rywal. Teraz też podopieczni Wacława Kalmana są górą, niemniej zrealizowali dopiero pierwszą część planu, jakim były derby, teraz trzeba walczyć dalej, aby utrzymać się w klasie A.
(PAN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski