Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminy Zielonki nie stać na dopłaty do żłobków. Rodzice jednak wciąż liczą na takie wsparcie

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
W powiecie krakowskim tylko niektóre gminy dopłacają do pobytu dzieci w żłobku
W powiecie krakowskim tylko niektóre gminy dopłacają do pobytu dzieci w żłobku Fot. Katarzyna Hołuj
Mieszkańcy, którzy posyłają dzieci do krakowskich żłobków, upominają się o pomoc finansową. Jednak samorządy nie mają takiego obowiązku. Wywiązują się natomiast z dopłat do przedszkoli oraz szkół.

- Żłobek w Krakowie podnosi opłaty. Część dzieci, które mieszkają w mieście, otrzymują dotacje od swojego samorządu, my nie dostajemy - żali się jeden z rodziców z gminy Zielonki.

Posyła dziecko do prywatnego żłobka w mieście. Ostatnio jego dyrekcja poinformowała o podwyżkach i dopłatach gminnych.

Rodzic musi wydać blisko 900 zł miesięcznie, aby zapewnić dziecku opiekę. Wpisowe do żłobka kosztuje 250 zł, ale to jednorazowa opłata, która jest pobierana na cały okres pobytu malucha w żłobku, wyprawka plastyczna 50 zł na rok. Bardziej uciążliwe dla rodziców są inne kwoty. Miesięcznie czesne wynosi 630 zł (na drugie dziecko 480 zł), wyżywienie 10,50 zł dziennie, co daje miesięcznie (licząc tylko 20 dni) 210 zł.

Radni Krakowa uchwalili, że do każdej godziny opieki nad dzieckiem w żłobku miasto dopłaca 1,7 zł, a dla dzieci niepełnosprawnych dodatkowo 2,4 zł.

- Okazuje się, że dzieci z Krakowa mają dopłaty. A nasza gmina Zielonki niestety nie przekazuje dla żłobka żadnych funduszy. Interweniowaliśmy i nic nie pomaga - ubolewa mieszkaniec Zielonek. O takie wsparcie bezskutecznie upominała się też matka jednego z dzieci.

Wszystko dlatego, że gminy nie mają obowiązku dopłacania do żłobków. - Na dzieci w szkołach dopłacamy, bo jest na to subwencja, do przedszkoli również dopłacamy obowiązkowo, natomiast do żłobków gmina może dopłacić, ale nie musi - zaznacza Bogusław Król, wójt Zielonek.

- Podjęliśmy się kosztownych inwestycji oświatowych: rozbudowy szkół w Zielonkach i Bibicach oraz budowy szkoły w Przybysławicach. Przystępując do tego, przeprowadziliśmy ankietę wśród mieszkańców z pytaniem czy chcą inwestycji na 35 mln zł, co wiąże się z zadłużeniem gminy. Odpowiedzieli pozytywnie. W tej samej ankiecie odrzucili pomysł dotowania żłobków - mówi wójt.

Urzędnicy gminni podają wyniki tej ankiety z 2016 r. Na pytanie czy mieszkańcy są za dofinansowaniem z budżetu gminy pobytu dzieci w niepublicznych żłobkach (co wiązałoby się z ograniczeniem inwestycji) za dopłatami było 21,9 proc., przeciw 58,8 proc., a 19,3 proc. nie miało zdania.

- W gminie jest 910 dzieci uprawnionych do takiej dotacji. Gdyby gmina dawała np. 100 zł miesięcznie na dziecko, to wydawałaby 1,09 mln zł rocznie - wyliczyli urzędnicy. Przy budowie szkół mieszkańcy sprzeciwili się takim wydatkom.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski