Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godła Szalayowskie produktem turystycznym

RMR
W Galerii Pijalni Wód Mineralnych w Szczawnicy odbyło się podsumowanie projektu pod nazwą "Szlak godeł Szalayowskich - osobliwość turystyczna Szczawnicy", której finałem był wernisaż odnowionych tablic.

Drewniane godła są miejscowym obyczajem, zarówno w Niżnej jak Wyżnej Szczawnicy. Pomysł tradycja przypisuje Józefowi Szalayowi - właścicielowi i twórcy ówczesnego zdrojowiska. - Odnowione tablice to powrót do tradycji i kreowanie nowej jakości poprzez tworzenie szlaku turystycznego, który będzie łączył w sobie historię i teraźniejszość. Szlak godeł Szalayowskich sprawi, że turyści będą mogli zwiedzać Szczawnicę, wędrując od domu do domu, od tablicy do tablicy - mówi Piotr Gąsienica, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu.
- Starania trwały dwa lata i dzięki przychylności Urzędu Marszałkowskiego udało nam się pozyskać środki finansowe. Wystąpiliśmy do województwa małopolskiego za pośrednictwem Miejskiego Ośrodku Kultury i Sportu w ramach konkursu ofert "Małopolska gościnna" z wnioskiem o wsparcie realizacji zadania - mówi "Dziennikowi Polskiemu" burmistrz Grzegorz Niezgoda. - Głównym celem była renowacja oraz rekonstrukcja drewnianych tablic, które wytyczać w naszym projekcie mają jedyny, niepowtarzalny szlak promujący miasto.
Doliczono się 105 tablic powstałych w różnych latach, niewiele przetrwało, o tym i w ogóle jak powstały, mówiła Barbara Węglarz, dyrektorka Muzeum Pienińskiego. Przypomniała, że oprócz Józefa Szalaya tablice w minionych latach malowali Józef Bieniek, Jan Papież i Jan Zachwieja. Za czasów Józefa Szalaya nie było gdzie przyjmować gości przyjeżdżających do zdroju na leczenie. W chałupach były izby bez podłóg, komina, okna bez szyb, a wokół zagrody błoto. Szalay zmuszał do szklenia okien, budowy kominów i zakładania podłóg, a w zamian górale mieli prawo do umieszczenia nad drzwiami godła, które gwarantowało pewien standard.
W swoim przewodniku po zdroju Józef Szalay obwieszczał gościom w niezwykle prosty sposób: "Godła oznaczają, że się wynajmuje"! Kto nie posiadał godła, nie mógł liczyć na gości - mechanizm zadziałał. Honorem było posiadać godło, a nadawano je w uroczystej oprawie, grała orkiestra zdrojowa, odrzwia na ten dzień ozdabiano girlandami z jedliny.
Na wernisażu zaprezentowano 68 tablic, tylko 18 - jak powiedział Piotr Gąsienica - dotąd wisiało na domach, reszta została odtworzona. Inwencję twórczą pozostawiono artyście Wietkowi Kołodziejskiemu, który podczas wernisażu mówił o technice malowania i treści, jakie przedstawiają. (RMR)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski