Najciekawsze momenty to piękne dośrodkowanie z rzutu wolnego Chlipały i nieznaczne "pudło" Wcisły oraz zmarnowana sytuacja przez P. Grzesiaka (obrona Zawartki). Na boisku nie było widać, że ostatnia drużyna podejmuje czołowy zespół tej ligi.
Gospodarze śmielej zaatakowali po przerwie i mogli wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Najpierw nieznacznie pomylił się Piwowarczyk, a kilka minut później znów popisał się Zawartka, broniąc w sytuacji sam na sam z Filipkiem. W odpowiedzi goście przeprowadzili skuteczną akcję, podawał Szwajdych, a Chlipała mocnym uderzeniem nie dał szans Pitali.
To był punkt zwrotny zawodów. Grający w liczebnym osłabieniu Borek nie zagroził już poważniej bramce rywala. Wiślanie kontrolowali przebieg meczu i w końcówce, po zagraniu Meusa, Wcisło silnym strzałem ustalił wynik.
Borek Kraków 0
Wiślanie Jaśkowice 2 (0)
Bramki: 0:1 Chlipała 60, 0:2 Wcisło 78.
Borek: Pitala - M. Pachacz (52 Hajto), M. Grzesiak I, Kozień, Piwowarczyk I I[87]- T. Grzesiak I (84 Tatara), Gadziński , (46. Juras), BorowskiII[67] - Filipek, P. Grzesiak, Basista (66 Zając).
Wiślanie: Zawartka - ŁukasikI (87 Maciej Morawski), Marcin Morawski, Galos, Radwański - KazekI, OkarmusI - Krasuski (55 Rzeszótko), Chlipała (66 Meus), Szwajdych (80 Kubas) - Wcisło.
Sędziował: Bartłomiej Noga (Wadowice) . Widzów: 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
