Ma delikatny, orzechowy aromat. Najlepiej smakował smażony na maśle lub przypiekany na blasze kaflowej kuchni. Idealnie pasowały do owej mitycznej krainy, gdzie pieczone gołąbki same trafiały do gąbki.
Grzyb ma jedną wadę: blaszki na spodzie kapelusza i wygląd przypominający muchomora sromotnikowego. Z wiekiem stawałem się coraz ostrożniejszy i znalezione grzyby z żalem zostawiałem w lesie. Rozpoznać je łatwo. Powierzchnia kapelusza gołąbka zielonawego ma niepowtarzalnie spękaną skórkę ochrowej barwy. Na trzonie brak ruchomego pierścienia, głównej cechy muchomora. Do tego podstawa trzonu ma obły kształt bez rozdętego zgrubienia otoczonego pochewką. Jeśli tylko ominąć młode okazy, pomyłka wykluczona.
Tej jesieni wróciłem do źródeł. Moim łupem padło kilka dorodnych i zdrowych gołąbków. Nie byłem w stanie ich porzucić. Gdy kładłem je na rozgrzaną patelnie do steków, domownicy rzucali mi pożegnalne spojrzenia. Czytali na głos objawy zatrucia sromotnikiem. Nic to. Zapach pieczonych gołąbków był oszałamiający. Smak wyciekającego z kapelusza soku smakował tak samo jak w dzieciństwie. Po prostu pycha! Nie miałem chętnych do talerza, choć częstowałem. Upłynęła krytyczna doba. Żyję. I mam się znakomicie.
- Malowniczy zakątek pod Krakowem: zamek, jezioro z zaporą i piękne drewniane chaty
- Była nazywana najbrzydszą ulicą Krakowa. Kalwaryjska kiedyś i dziś
- Chcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?