Gmina Gołcza zamierza zakończyć współpracę z częstochowskim oddziałem przedsiębiorstwa Remondis, które od początku roku jest odpowiedzialne za wywóz śmieci z jej terenu. - Mamy problemy z rozliczeniem ilości wywożonych odpadów - przyznaje wójt Lesław Blacha. To jednak nie jest jedyny powód decyzji o wyłonieniu nowego odbiorcy.
W odróżnieniu od wcześniej obowiązujących umów ryczałtowych, ta z Remondisem zakładała, że gmina będzie płacić za rzeczywistą ilość wywiezionych odpadów. Okazało się jednak, że kontrola całego procesu jest bardzo absorbująca dla urzędników. W dodatku dane co do wagi odpadów różnią się w zależności od tego, kto i gdzie je waży.
Na wysypisku w Bukownie, gdzie wywożone są śmieci z Gołczy, samochody z odpadami ważyły więcej, niż na terenie zakładu Saria w Wielkanocy, skąd wyjeżdżały do Bukowna...
W efekcie gmina otrzymywała do zapłaty faktury, zawierające ilości odpadów wyższe, niż wynikało to z ważenia dokonanego na miejscu. Na marcowej sesji Rady Gminy była mowa, że różnice dochodzą nawet do 200 kilogramów na jednym samochodzie. Nic dziwnego, że gmina nie chciała się z tym pogodzić.
Ale jest drugi powód. W umowie z firmą limit ilości odpadów, które gmina wywiezie w ciągu roku określono na poziomie 420 ton. Wielkość ta została przyjęta na podstawie danych z trzech ostatnich lat. Takie właśnie ilości deklarowały firmy, które śmieci wywoziły wcześniej. Tymczasem okazało się, że jeżeli obecna tendencja się utrzyma, roczny limit zostanie przekroczony już maju. Zdaniem wójta Blachy tak duży wzrost ilości wywożonych odpadów trudno wytłumaczyć.
- Zmiana sposobu rozliczania się z firmą za wywóz odpadów okazała się błędem. W kolejnym przetargu będziemy chcieli wrócić do formy ryczałtowej, którą stosowaliśmy wcześniej - zapowiada wójt Blacha.
A kolejnego przetargu należy się spodziewać niebawem, bo wójt poinformował nas, że zamierza zakończyć współpracę z obecnym odbiorcą odpadów już w maju. Stanie się tak, choć ogłoszenie o przetargu zakładało podpisanie umowy dwuletniej.
- Podstawą zakończenia współpracy będzie to, że limit roczny wywożonych odpadów zostanie wyczerpany. Możemy wprawdzie zwiększyć go o 40 procent, ale nie skorzystamy z takiej możliwości. Uważam, że korzystniej będzie dla nas ogłosić nowy przetarg i wyłonić nowego odbiorcę - zapowiada wójt.
Nowa firma odbierałaby z gminy śmieci od czerwca. Nie ma formalnych przeszkód, by o zlecenie ubiegał się Remondis.
ZOBACZ TAKŻE: Zmiany w segregacji śmieci - co nas czeka?
źródło: naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
