Gołcza. Podatki w górę, a podwyżka wystarczy na... ogrzanie jednej szkoły

Kryzys energetyczny

Zarówno w przypadku podatku od nieruchomości jak i podatku od środków transportowych dotychczasowe stawki zostały podniesione o 12 procent. Wzrost opłat tłumaczono przede wszystkim rosnącą inflacją i wzrostem wydatków bieżących, ponoszonych na ogrzewanie, oświetlenie itp.

- W sumie te dodatkowe środki, jakie otrzymamy z podwyżki podatków wyniosą około 300 tysięcy złotych. To pozwoli zaledwie na pokrycie kosztów ogrzewania Szkoły Podstawowej w Gołczy, która zużywa w sezonie około 100 ton węgla. Do tej pory za tonę płaciliśmy 800 złotych, w tym roku już trzy i pół tysiąca – mówi wójt Wiesław Blacha.

Radny Piotr Gajos przekonywał z kolei, że mieszkańców gminy też dotyka inflacja i podwyżki, dlatego zaproponował zamrożenie podatków.

- Gmina ma możliwości pozyskania dodatkowych środków. Ludzie takich możliwości nie maja – tłumaczył.

- Oczywiście można podatki zamrozić, ale wtedy będziemy musieli zrezygnować z niektórych inwestycji – przekonywał z kolei wójt Blacha.

Niezależnie od tego gminę i tak czekają oszczędności. Zgodnie z zapowiedzią oświetlenie uliczne ma być wyłączane między północą a 4 nad ranem. To efekt wzrostu ceny za kilowatogodzinę energii z 40 do 70 groszy.

Na wtorkowej sesji uchwalone też wysokość podatku rolnego, który wyniesie 160 zł za hektar przeliczeniowy (w tym roku 145 zł). Opłata targowa nie została zmieniona i nadal będzie wynosić 10 zł dziennie.

Według deklaracji złożonej przez wójta nie powinna też wzrosnąć opłata śmieciowa. Na utrzymanie stawek obecnych mają pozwolić oferty złożone w przetargu na wywóz odpadów w latach 2023 i 2024.