Gdyby pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 6:0, goście nie mieliby prawa mówić o niesprawiedliwości losu. Gospodarze wypracowali sobie bowiem multum okazji bramkowych, masowo je jednak marnowali.
Gole, i to hurtowo, zaczęli strzelać 5 minut przed przerwą. Najpierw Połeć wykorzystał sytuację sam na sam, następnie Sekuła dobił sparowany przez Kroka strzał Biernackiego, po czym solową akcję trafieniem w dalszy róg zwieńczył Zygmunt.
Gdy spodziewano się, że po zmianie stron miejscowi pójdą za ciosem, do głosu doszli goście. Zagrali odważniej i na efekt takiej postawy nie trzeba było długo czekać. Doprowadzili do stanu 4:3 dla Dunajca/Startu i zapachniało niespodzianką.
Gospodarze odetchnąć mogli dopiero w 89 min. Na strzał z 18 m zdecydował się wówczas Biernacki i piłka wylądowała w "okienku" bramki Orła. Zwycięstwo podopiecznych Andrzeja Łojka jest w pełni zasłużone, ale na pochwały zasłużyli też wojnarowianie.
Dunajec/Start Nowy Sącz5 (3)
Orzeł Wojnarowa 3 (0)
Bramki: 1:0 Połeć 40, 2:0 Sekuła 43, 3:0 Zygmunt 45, 3:1 Koralik 50, 4:1 Sekuła 58, 4:2 Olszewski 64, 4:3 Olszewski 66, 5:3 Biernacki 89.
Dunajec: Stawiarski - Uroda, Niemiec, Łukasik, CiężkowskiI (88 Tocha) - Sekuła, Ligarski (46 Czech), Zygmunt, Małek - Połeć (63 Griński), Biernacki.
Orzeł: Krok - Krajewski, Stojda, Gigoń, S. Mędoń (46 P. Fyda) - Nowak, Olszewski, ZiobrowskiI(78 Przetacznik), T. Mędoń (46 Kogut) - Michalik (46 W. Fyda), KoralikI.
Sędziował: Wacław Gargula (Nowy Sącz).
Mecz bez udziału publiczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
