Gollobowie 5 listopada, Rickardsson wcześniej

Grzegorz Ślak, prezes Rafinerii Trzebinia:

   - Kiedy można spodziewać się finalizacji kontraktów z braćmi Gollobami?
   - W ciągu 10 dni. Z Tomkiem spotykam się 5 listopada. Oczywiście kontrakt z Tomkiem to także umowa z Jackiem.
   - Media ogólnopolskie donoszą że kontrakt będzie Pana kosztował 1,5 mln złotych.
   - To nieprawda.
   - Jest to kwota większa?
   - Mniejsza.
   - Tomek dość szybko zakończył sezon. Co teraz robi?
   - Miał trudny sezon. Nie najlepiej pojechał w Grand Prix. Dla niego był to pierwszy rok jazdy poza Bydgoszczą. Odpoczywa, regeneruje siły i myśli o kolejnym sezonie.
   - Podobno wszystko już jest dograne z Tonym Rickardssonem?
   - Mamy spotkać się w Szwecji w tym tygodniu, a najpóźniej między 7 a 10 listopada. Jesteśmy po pewnych ustaleniach. Na pewno bracia, jak i Tony nie podpiszą kontraktów w innych klubach, bo gdzie im będzie lepiej jak nie w Unii Tarnów.
   - Co z ewentualnym nowym zawodnikiem w zespole Unii?
   - Jak pokazał mecz z Wrocławiem, potrzebny jest nam zawodnik, który będzie zdobywał 6-8 punktów. W przyszłym sezonie na nas jako na mistrza wszyscy będą się sprężać, będzie więc trudniej o końcowy sukces.
   - Czy wśród kandydatów do składu Jaskółek jest Jarosław Hampel?
   - Wiele nazwisk branych jest pod uwagę. Jarkowi kończy się kontrakt z WTS. Z tego, co wiem, jest mu tam dobrze i przenosiny z Wrocławia mogą być bardzo trudne.
   - Kiedy będziemy mogli mówić o konkretach?
   - Niedawno sezon się skończył. Musimy być cierpliwi. Dla nas nowy zawodnik to zabezpieczenie w przypadku kontuzji. Wypadki w tym roku Staszka Burzy, Jacka Golloba czy Janusza Kołodzieja mogły nas kosztować mistrzostwo Polski, a przecież w przyszłym dobrze byłoby powtórzyć mistrzostwo.
   - Czy do tego mistrzostwa potrzebny jest jeszcze jeden junior z zewnątrz. Pojawiło się nazwisko Pawła Hliba?
   - W kwestii juniorów musimy się skupić na wychowankach klubu. Chcemy wprowadzić do składu zawodników, którzy niedawno zdali licencje. To oni powodują, że kibice integrują się z zespołem. Kibic zupełnie inaczej podchodzi do sprawy, kiedy w zespole jeździ "jego" zawodnik. W przypadku juniora z zewnątrz taka integracja nigdy nie będzie pełna. Po za tym zawodnika ciężko jest zatrzymać na dłużej niż na sezon. Jeżeli już tak się dzieje trzeba podbijać stawki kontraktowe. Dziś podobał mi się Kamil Zieliński i chyba czas pomyśleć, żeby wprowadzać go do składu.
   - Kiedy będziemy wiedzieć, kto poza Rickardssonem i Gollobami zostanie z zawodników, którzy wywalczyli mistrzostwo Polski?
   - Chcemy, aby trzon zespołu był z Tarnowa. W niedługim czasie siądziemy do rozmów z Marcinem Rempałą, Januszem Kołodziejem, Staszkiem Burzą i innymi. Przygotujemy dla nich kontrakty tak, aby zespół był w miarę szybko skompletowany.
   - Podobno ma Pan propozycję wprowadzenia na arenę międzynarodową nowych rozgrywek? W tym celu wybiera się Pan do Londynu.
   - Rozmawiam na ten temat. Na razie dziennikarzom nie przekazuję żadnych informacji. Jest plan, ale rzucanie słów na wiatr nie jest w moim stylu, dlatego i tu potrzebna jest cierpliwość.
   - Podczas turnieju memoriałowego pojawił się temat wprowadzenia drugiego zespołu Unii.
   - To bardzo dobry pomysł, z którym wyszedł poseł ziemi tarnowskiej Krzysztof Janik. Należy jednak wszystko dokładnie zaplanować i przygotować tak, aby ta inicjatywa przyniosła wymierne korzyści.
(BD)