O ile sytuację na drogach udało się dość szybko opanować, to problemem cały czas pozostaje marznący deszcz na chodnikach, zwłaszcza że nie wszyscy właściciele budynków i nieruchomości wywiązują się z obowiązku zabezpieczenia chodnika przed swoją posesją i usunięcie śliskości.
Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że deszcz, padający z różną intensywnością w poszczególnych częściach miasta, nie ustaje, a temperatura gruntu oscyluje wokół i poniżej 0 stopni Celsjusza. To najbardziej niebezpieczny scenariusz, który powoduje, że ryzyko wystąpienia śliskości i gołoledzi utrzymuje się na stałym poziomie - padający deszcz wciąż wymywa posypywaną przez służby miejskie sól czy piasek z dróg i chodników. Nie ma sposobu, by usunąć zagrożenie gołoledzi z całego miasta - solarki i inne pojazdy MPO Kraków muszą ciągle pracować i wielokrotnie zabezpieczać te same miejsca.
- Apelujemy do kierowców i pieszych o szczególną ostrożność, a właścicieli nieruchomości przylegających do chodnika prosimy o zabezpieczenie fragmentu przejścia przy swoich budynkach - mówi Piotr Piotr Odorczuk, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwo Oczyszczania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?