Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goniące pogońce

Redakcja
Licząc uganiające się na skarpie pająki pogońce, nawet nie domyślałem się, jacy z nich czuli rodzice. A przynajmniej matki. Jeden z pająków, którego udało mi się uwięzić w pudełku, nosił ze sobą biały pakunek. Był to kokon z jajami, pracowicie zawinięty w nić a pająk, który nie porzucił swojego ciężaru nawet w opresji, musiał być samicą. Co prawda o tej porze roku noszenie kokonu z jajami wygląda na bardzo spóźnione, ale cóż, może miałem do czynienia z jakimś dziwacznym wyjątkiem. Tak naprawdę samce najpospolitszych pająków, obywających się na ziemi bez łownych sieci, to najczulsze mamusie w krwiożerczym świecie stawonogów. Nie dosyć, że chronią jaja przed wrogami nosząc je przy sobie w czasie polowania czy ucieczki, to gdyby zabrać jej przemocą bezcenny pakunek, będzie go długo szukać po całej okolicy! Troskliwa mamusia tuż po wylęgnięciu zabiera swoje młode na własny grzbiet i pozwala im żywić się najlepszymi kąskami z oblanej sokami trawiennymi zdobyczy. Kiedy młode są już większe, nadal przebywają w towarzystwie rodzicielki, która wciąż pozwala im chronić się na własnym grzbiecie, gdy grozi im jakieś niebezpieczeństwo. Tymczasem standardem rodzicielstwa wśród pająków jest pozostawianie jaj i młodych własnemu losowi, a przy ewentualnym spotkaniu traktowaniu ich jak potencjalnego pożywienia. Czyli kanibalizm czystej wody. Tak się składa, że owe krwiożercze zachowania przejawiają głównie gatunki budujące sieci łowne, gdzie instynkt każe im chwytać i zabijać każdy obiekt poruszający nici pajęczyny. Pogońce pajęczynę stosują tylko do budowy wspomnianych kokonów i pewnie dlatego złagodziły swoje obyczaje. Ich zachowanie bardziej przypomina obyczaje dalekich i groźnych kuzynów - skorpionów, ale to już zupełnie inna historia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski