Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorąca atmosfera meczu nie przytłoczy Popovicia

Piotr Tymczak
Denis Popović gra z numerem 10
Denis Popović gra z numerem 10 fot. Krzysztof Porębski
Piłka nożna. Kandydatem do prowadzenia gry Wisły Kraków w nowym sezonie jest Denis Popović.

Najlepiej czuję się jako ofensywny pomocnik, ale mogę grać na wszystkich pozycjach w środku pola – podkreśla Popović.

W roli rozgrywającego najlepiej czują się też dwaj inni nowi pomocnicy: Tomasz Cywka i Rafael Crivellaro. Trener Wisły Kazimierz Moskal przyznaje, że w przypadku Cywki jest największa możliwość obsady na różnych pozycjach. Ostatnio był próbowany jako skrzydłowy. Szkoleniowiec wiślaków zaznaczał też, że nowi zawodnicy nie mogą być pewni miejsca w wyjściowym składzie. W ostatnim sparingu Crivellaro w drugiej połowie zastąpił Popovicia.

–_ Ja pracuję na swoje konto, Rafael na swoje, a __trener zadecyduje _– mówi Słoweniec.

Nie może się już doczekać debiutu w polskiej ekstraklasie. Dotychczas występował na boiskach pierwszoligowych, w barwach GKS-u Tychy i Olimpii Grudziądz.

Jest różnica między pierwszą ligą a ekstraklasą, ale grałem w niej w Grecji, na stadionach, gdzie było wielu kibiców i gorąca atmosfera. Takie spotkania są najlepsze. Nie mogę się już doczekać meczów w polskiej lidze – mówi Popović, który występował w greckim Panthrakikosie.

Słoweniec nie odczuwa presji ani tremy przed debiutem. – Jaka presja? Jaki stres? Jak bym odczuwał presję, to nie grałbym w piłkę, tylko siedział w domu – dodaje Słoweniec.

Nie obawia się też, że może nie być jeszcze dobrze zgrany z kolegami z Wisły. Od początku czuje się świetnie w krakowskim klubie.

Z dobrymi zawodnikami nie jest trudno się porozumieć. Pasuje mi też styl zespołu. Tak jak inni lubię grać dużo piłką, krótkimi podaniami – mówi Popović.

Nie chce być porównywany do poprzedniego reżysera wiślackiej gry Semira Stilicia.

– _Od samego początku wszyscy mówią: Stlić, Stilić, Stilić... Semir to bardzo dobry zawodnik, ale on ma swój styl, a ja mam swój. Nie lubię, jak ktoś mówi: „Musisz być jak Stilić”. Nie, ja jestem Popović i chcę na boisku pokazywać Denisa Popovicia, a __nie Semira Stilicia _– zaznacza.

Wierzy w to, że nadchodzący sezon będzie udany dla „Białej Gwiazdy”.

–_ Wisła to wielki klub, który musi wygrywać. A jak będzie? Nie lubię prognozować, co będzie za pięć, sześć ligowych kolejek. Pierwszy mecz gramy u siebie z Górnikiem Zabrze i musimy wygrać. A później zobaczymy. Wierzę, że będzie dobrze. Mamy silną drużynę. Nie boję się nikogo _– zapewnia Popović.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski