Hodowla liczy na razie 60 owieczek, a opiekuje się nią pochodzący z Piwnicznej Wiesław Kościelniak. Mieszka w bacówce. Owce wypasane są na pobliskim stoku Czarnego Gronia, po którym w zimie jeżdżą narciarze. Wiesław Kościelniak robi też serki owcze, które wędzi obok swojego domu. Później sprzedaje je turystom.
Wypas owiec i możliwość kupienia sera owczego to spora atrakcja w gminie Andrychów i w ogóle w tym rejonie Beskidu Małego. Górale już dawno zaniechali tu wypasów - po prostu się im nie opłacały. Teraz owce wypasają tylko pasjonaci, jak Wiesław Kościelniak. Zwierzęta pozostaną na stoku Czarnego Gronia do października. Powrócą tu dopiero na wiosnę. (GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?