Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góralka ostrzega: Uważajcie na oszustów!

Tomasz Mateusiak
Danuta Walkosz zapewnia turystów, że nie ma nic wspólnego z domkami na ul. Klimka Bachledy
Danuta Walkosz zapewnia turystów, że nie ma nic wspólnego z domkami na ul. Klimka Bachledy fot. Tomasz Mateusiak
Zakopane, Kraków. To już kolejny w ostatnich latach przypadek oszusta, który w internecie oferuje ludziom "wirtualne kwatery" pod Tatrami. Turyści wciąż się na to nabierają.

Turyści szukający w internecie ofert tanich, a zarazem luksusowych noclegów w Zakopanem, powinni mieć się na baczności. W sieci znów pojawił się oszust, "wynajmujący" pechowcom luksusowe domki, które w rzeczywistości nie istnieją. Sprawa wyszła na jaw, ponieważ część turystów okazała się na tyle czujna, że zdemaskowała oszustwa. Nie wszyscy mieli jednak aż tyle szczęścia.

W sieci pojawiło się ogłoszenie o wynajmie na okres świąt Bożego Narodzenia i sylwestra drewnianych domów, jakie teoretycznie stoją przy ul. Klimka Bachledy w Zakopanem. Teoretycznie, bo w rzeczywistości nic takiego tam nie istnieje. Mimo to internetowy oszust od kilku tygodni "wynajmuje je".

- Nie wynajmuje, tylko oszukuje ludzi - denerwuje się Damian Góralczyk z Krakowa, jeden z oszukanych. - Kilka dni temu znalazłem ogłoszenie tego oszusta na portalu gumtree.pl. Cena była atrakcyjna, więc wynająłem domek na sylwestra. Wpłaciłem 450 zł zaliczki na wskazane konto i powoli szykowałem się na świąteczny wyjazd. Coś jednak nie dawało mi spokoju.

Pan Damian miał zaraz po przyjeździe odebrać od osoby mieszkającej w Zakopanem przy ul. Kościeliskiej 38 klucze do domku przy Klimka Bachledy. Znalazł telefon do tego domu i postanowił tam zadzwonić. Dzięki temu dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa.

- Wytłumaczyłam temu panu, że nie mam nic wspólnego z domkami przy ul. Klimka Bachledy - mówi Danuta Walkosz, mieszkanka Kościeliskiej 38. - Sama jestem ofiarą tego oszustwa. Wynajmuję pokoje, ale u siebie w domu. Teraz boję się, że ludzie będą mieli pretensje do mnie. Pan Damian to już druga osoba, która do mnie dzwoniła. 1 listopada inna kobieta też pytała czy te domki istnieją. Na szczęście tamta pani była na tyle przezorna, by zrobić to przed wpłatą zaliczki. Oba przypadki zgłosiłam na policję.

Mundurowi rzeczywiście prowadzą w tej sprawie dochodzenie. Zablokowali już ogłoszenie na gumtree.pl i ustalili skąd pochodzi numer, którym posługiwał się naciągacz. - Niestety, tu pojawia się problem, bo był to telefon na kartę z Niemiec - mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.

- Dalej jednak prowadzimy śledztwo, które ma ustalić personalia oszusta. Przy okazji apelujemy jednak do wszystkich turystów, by przed wysłaniem komukolwiek zaliczki za pokój dobrze sprawdzić kwaterodawcę. Najlepiej szukać noclegów na sprawdzonych portalach turystycznych, a także zadzwonić do zakopiańskiego Urzędu Miasta i zapytać czy dana osoba widnieje w spisie legalnie działających przedsiębiorców.

Identyczną radę ma dla wszystkich także Damian Góralczyk. - Trzeba sprawdzać komu wysyłamy pieniądze. Ja tego nie zrobiłem i pieniędzy nie odzyskam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski