Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góralom marzą się szynobusy

Tomasz Mateusiak
Podhalańscy samorządowcy chcą, by już wkrótce na stację kolejową w Zakopanem aż 16 razy dziennie wjeżdżał nowoczesny szynobus. Dziś tylko 4 razy na dobę na stacji zatrzymują się stare składy
Podhalańscy samorządowcy chcą, by już wkrótce na stację kolejową w Zakopanem aż 16 razy dziennie wjeżdżał nowoczesny szynobus. Dziś tylko 4 razy na dobę na stacji zatrzymują się stare składy Fot. Tomasz Mateusiak
Podhale. Wójt Szaflar i burmistrz Zakopanego chcą, by górale dojeżdżający do pracy przesiedli się do pociągów. Dlatego będą wspólnie aplikować do marszałka województwa o pieniądze na zakup tych nowoczesnych i szybkich pojazdów

Podhalańscy samorządowcy twierdzą, że znaleźli sposób na korki, które w sezonie paraliżują drogi pod Tatrami. Lekarstwem na nie ma być kolej, a dokładnie: planowana linia szybkich szynobusów, które w przyszłości miałyby jeździć aż 16 razy na dobę na trasie Rabka-Zakopane.

Pociąg rozładuje korki?

W ubiegłym tygodniu w gminie Szaflary odbyło się spotkanie starostów, wójtów i burmistrzów miast, wsi i powiatów leżących przy trasie kolejowej Zakopane-Rabka. Gospodarz spotkania wójt Szaflar Rafał Szkaradziński przedstawił swoją koncepcję; chce, by po Podhalu kursowały szynobusy.

- Uruchomienie takiego środka transportu spowoduje, że znikną korki na drogach - uważa Szkaradziński. - Mamy badania, które pokazują, że aż 70 procent aut na naszych szosach to pojazdy miejscowych. Jeśli namówimy tych ludzi, by przesiedli się do transportu publicznego, to na drogach zrobi się mniej tłoczno, a korki znikną.

Krupa da kasę?

Pomysł spodobał się wszystkim zebranym. Przyklasnął mu też poseł Edward Siarka, wysłannik Ministerstwa Infrastruktury, a także kolejarze z Polskich Linii Kolejowych i PKP Przewozów Regionalnych. Wszyscy podkreślali jednak, że wprowadzenie pociągów nie może nastąpić od zaraz, a musi być poprzedzone przygotowaniami. Trzeba kupić szynobusy (jeden to koszt ok. 4 mln zł) i ustawić ich rozkład tak, by kursowały na linii Rabka-Zakopane aż 16 razy dziennie (od godz. 6 do 22), zatrzymując się na każdej stacji.

- Już to zwiększy atrakcyjność kolei jako środka codziennych dojazdów do pracy w Zakopanem czy Nowym Targu dla ludzi mieszkających w sąsiednich miejscowościach. Bo dziś w rozkładzie na tej trasie są tylko cztery pociągi dziennie - mówi Szkaradziński. - Musimy zadbać także o to, by można było w ciągu maksymalnie kilkunastu minut przesiąść się do busa i dojechać do miejscowości leżących dalej od torów - dodaje wójt.

Jego entuzjazm podziela burmistrz Zakopanego Leszek Dorula: - Pomysł jest naprawdę dobry i moim zdaniem spowoduje, że wielu mieszkańców regionu, jadąc do pracy, zrezygnuje z auta. Dlatego teraz musimy napisać dobry program o dofinansowanie do marszałka województwa Jacka Krupy. To on według koncepcji ma dofinansować zakup szynobusów. Rozmawiałem już z nim. Stwierdził, że nasza idea nie jest bez szans na pomoc.

Samorządowcy dodają, że pierwsze szynobusy mogą wyjechać na podhalańskie tory za rok.

Przekonać górali...

Jeśli faktycznie tak się stanie, jednym z największych wyzwań stojących przez samorządowcami będzie przekonanie do podróży pociągiem samych górali. - Moim zdaniem to u nas nie wypali - mówi Darek Marduła, mieszkaniec Gliczarowa. - Dziś jeżdżę do pracy w Zakopanem samochodem i pomimo korków, odpowiednio planując podróż, dojeżdżam na czas. Gdybym miał dojeżdżać najpierw busem na stację kolejową w Białym Dunajcu, a następnie pociągiem do Zakopanego i na koniec gnać na nogach do pracy, to byłoby ryzyko. Bo przy małym poślizgu któregokolwiek z elementów komunikacyjnej układanki ostatecznie się spóźnię.

Góral jest pewny, że wiele osób takiej ewentualności się przestraszy i na pociągi się nie przesiądzie. - Tym bardziej że bilety na bus i szynobus też będą trochę kosztować. Nie wiem, czy nie więcej niż paliwo do auta, które poza tym jest komfortowe - stwierdza Marduła.

Są jednak także głosy pełne optymizmu. - Jak tylko ruszą szynobusy, z miejsca się na nie przesiądę - mówi Anna Malec z Szaflar. - W sezonie na stanie co rano w korkach tracę godzinę. Mam już tego dosyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski