Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góralom nie spodobał się spot MSZ. Krzyż musi wrócić na Giewont! [WIDEO]

FOT. ŁUKASZ BOBEK
Zdaniem górali z Zakopanego, do reklamówki musi wrócić krzyż na Giewoncie. – Bo ta góra kojarzy się tylko z nim – uważają
Zdaniem górali z Zakopanego, do reklamówki musi wrócić krzyż na Giewoncie. – Bo ta góra kojarzy się tylko z nim – uważają FOT. ŁUKASZ BOBEK
Zakopane. Związek Podhalan śle listy protestacyjne do ministerstwa, a burmistrz Zakopanego chce poprawić reklamę, by jednak krzyż na Giewoncie był.

Chodzi o dwuminutowy film promujący Polskę, jaki zamówiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W spocie mały Brytyjczyk opowiada swojemu koledze o wakacjach w kraju nad Wisłą. Z jego słów wyłania się barwna wizja krainy, w której rzeczywistość miesza się z fantazją.

Dziecko wyobraża sobie smoka wawelskiego w garniturze, średniowieczną bitwę rycerzy na ulicach Warszawy (gdzie wcześniej oglądało w muzeum „Bitwę pod Grunwaldem”), niewolników wyciągających wielki bursztyn z morza (chodzi o gdański stadion) i olbrzyma śpiącego w górach (czyli Giewont).

Problem w tym, że na nosie śpiącego rycerza zabrakło krzyża. O ile profesjonaliści ocenili spot jako bardzo dobry, o tyle na Podhalu zawrzało.

– Krzyż na Giewoncie to dla nas znak wierności Bogu i ojczyźnie – grzmią górale.

– Giewont bez krzyża? O Jezus Maria... Toż to świętokradztwo – emocjonuje się Maria Gruszkowa, góralka z Zakopanego. Dziwi się jak film za publiczne pieniądze mógł pokazać Giewont bez krzyża? Ta góra kojarzy się tylko z nim.

Temat podchwycił Związek Podhalan. Jego prezes – Andrzej Skupień, który jest równocześnie wicestarostą tatrzańskim, wysłał wczoraj oficjalny list protestacyjny do Grzegorza Schetyny, ministra spraw zagranicznych.

Z kolei Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, chce roz­mawiać z MSZ, by jednak przywrócić krzyż w spocie. Dodatkowo deklaruje, że miasto będzie gotowe za to zapłacić.

– Sam spot jest profesjonalnie zrobiony. Rozumiem też wizję i zamysł twórców, że dziecko wyobraża sobie śpiącego rycerza. Ja uważam jednak, że krzyż jest symbolem Zakopanego. Dlatego nie dopuszczam zrobienia jakiejkolwiek reklamy bez tego krzyża. Dlatego powinien być wyraźnie widoczny – mówi Majcher.

Burmistrz nie chce ingerować w wizję wyobrażeń dziecka, ale w pokazywane na końcu spotu zdjęcia.

– Tam jest zdjęcie Giewontu, gdzie słabiutko ten krzyż widać. Uważam, że powinno to być wyraźniejsze zdjęcie – mówi Majcher. Dlatego chce zaproponować MSZ, by dokonało korekty, podmieniając zdjęcia.

– Ja ze strony miasta deklaruję, że będziemy w stanie zakupić takie zdjęcie wraz z prawami autorskimi i przekazać je ministerstwu – zapowiada Majcher. Spytaliśmy wczoraj twórców filmu o ewentualne zmiany. Firma Platige Image, która współpracowała przy produkcji, zaznacza, że to zależy wyłącznie od ministerstwa.

– Do MSZ nie wpłynęła na razie tego typu oferta z Zakopanego. W związku z czym nie będziemy tego pomysłu komentować – usłyszeliśmy w biurze rzecznika prasowego resortu spraw zagranicznych.

SPOT JEST CIEKAWY
Abstrahując od braku krzyża na Giewoncie, sam spot wydaje się bardzo ciekawy i może zachęcać do odwiedzenia naszego miasta. Prowadzi dzieci z Gdańska, przez Warszawę, Kraków aż do Zakopanego. Według twórców, którzy zareagowali na dyskusję wokół spotu, ma on promować Polskę za pomocą skojarzeń i symboliki wpisujących się w wyobrażenia młodego chłopaka, który nie wie nic o krzyżu na Giewoncie. Paweł Borowski, który wyreżyserował klip, tłumaczył, że trudno, aby chłopiec wyobrażał sobie śpiącego olbrzyma z krzyżem w nosie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski