Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorce. Jedynie zgliszcza pozostały po schronisku. Czy PTTK odbuduje kultową Gorczańską Chatę?

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Po pożarze Gorczańskiej Chaty zostały jedynie zgliszcza
Po pożarze Gorczańskiej Chaty zostały jedynie zgliszcza Tadeusz Królczyk
Po kultowym dla wielu turystów schronisku Gorczańska Chata w Gorcach zostały jedynie zgliszcza. Pożar, jaki wybuchł tam w weekend, strawił dosłownie cały budynek. Niewykluczone jednak, że schronisko zostanie odbudowane.

Gorczańska Chata, dawniej znana jako Hawiarska Koliba, spłonęła w sobotę wieczorem. Ogień zajął najpierw dach, a potem przeskoczył na resztę drewnianego budynku. - Gdy strażacy dojechali na miejsce, ogień był już rozwinięty - mówi Tadeusz Królczyk, wójt gminy Ochotnica Dolna, na terenie której leżało schronisko.

Strażacy mieli problemy z dojazdem na miejsce i z wodą. Musieli ciągnąć linię z wodą do gaszenia z pobliskiego potoku, który leży ok. 1 km od schroniska. Strażacy zajęli się właściwie dogaszaniem zgliszczy.

W momencie pożaru w budynku przebywało dziewięciu turystów z Warszawy. Zostali oni ewakuowani do schroniska Ustrzyk w Ochotnicy Górnej. - Jeden z turystów lekko poparzył się w ręce. Jego rana została opatrzona. Podaliśmy turystom jedzenie i picie – mówi wójt.

Na drugi dzień po pożarze na pogorzelisku wójt spotkał się z Pawłem Miśkowcem, przedstawicielem oddział akademicki PTTK w Krakowie, do którego należało schronisko. - Namawiam PTTK do odbudowy tego miejsca. Było to kultowe miejsce. Wiele osób odwiedzało to schronisko w trakcie swoich wędrówek po Gorcach – mówi "Gazecie Krakowskiej" wójt gminy Ochotnica Dolna.

Wójt zapowiada, że ze strony urzędu gminy PTTK może liczyć na pomoc – m.in. przy sprawach urzędowych koniecznych z odbudową. Gmina zakłada także, że poprawi drogę gruntową, która prowadzi do schroniska.

- Dojazd tam jest. Co prawda w okresie jesiennym na drodze jest grząsko i mokro. Gdy jednak jest sucho, samochody dostawcze z materiałami budowlanymi dojadą na miejsce – mówi wójt.

Schronisko było ubezpieczone od pożaru. Dlatego PTTK może liczyć na odszkodowanie. Czy jednak pieniądze wystarczą na odbudowę – tego na razie nie wiadomo. PTTK nie podjęła jeszcze decyzji, czy odbuduje Chatę.

- To dla nas i całego środowiska górskiego duża strata. Po pożarze odczuliśmy ogromne wsparcie całego środowiska. Widać, że dla wielu turystów było to miejsce wyjątkowe, bardzo sentymentalne. Dlatego będzie rozmawiać o tym, czy odbudować schronisko. Nie był to co prawda jakiś wielki budynek, jednak w obecnych czasach koszty odbudowy małe nie będą – mówi Paweł Miśkowiec. A co za tym idzie, oddział akademicki może po prostu nie udźwignąć kosztów. Rozmowy będą prowadzone m.in. z władzami naczelnymi PTTK.

Oddział Akademicki PTTK zarządzał Gorczańską Chatą od 40 lat – od początku swojego istnienia. Znajdowało się tam 48 miejsc noclegowych.

Gorce. Pożar schroniska Gorczańska Chata. Drewnianego budynk...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gorce. Jedynie zgliszcza pozostały po schronisku. Czy PTTK odbuduje kultową Gorczańską Chatę? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski