Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Cięcia pensji według PiS. 2473 zł mniej dla Guzika?

Lech Klimek
Lech Klimek
Plany Jarosława Kaczyńskiego odczują najmocniej: Ryszard Guzik 12 365 zł (9892 zł) i Karol Górski 12 300 zł (9840 zł)
Plany Jarosława Kaczyńskiego odczują najmocniej: Ryszard Guzik 12 365 zł (9892 zł) i Karol Górski 12 300 zł (9840 zł) Andrzej banaś/archiwum
Wójt gminy Gorlice Ryszard Guzik, zarabiający najwięcej w powiecie, bo 12 365 zł brutto, ze swojej pensji straci prawie 2,5 tysiąca złotych. Podobnie będzie w przypadku starosty Karola Górskiego, który ma tylko o 65 zł mniej niż wójt. Ten do skromniejszych o 20 procent wypłat samorządowców, do których przemierza się rząd, podchodzi spokojnie. - Zgodziłem się pracować dla ludzi i obniżka pensji mnie nie zniechęci. Mogę zadeklarować, że wystartuję w najbliższych wyborach - mówi.

Ma być skromniej niż dotychczas - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Chce, by tą skromnością wykazali się nie tylko posłowie i ministrowie, ale też wójtowie, burmistrzowie i starostowie. Ich zarobki mają się zmniejszyć o jedną piątą.

Prezes PiS swoim pomysłem nie doprowadził do łez burmistrza Biecza Mirosława Wędrychowicza (z pensją 11 580 zł brutto miesięcznie).

- Ja się nie żalę, nie mam na co. Gdybym patrzył na swoją pracę przez pryzmat zarobków, to pewnie nie zdecydowałbym się na podjęcie walki o fotel burmistrza Biecza. To przecież była dla mnie z tego punktu widzenia strata. W starostwie zarabiałem więcej - mówi. - Teraz pracuję w „świątek, piątek i niedzielę” po kilkanaście godzin. Mam mieć jeszcze mniej? Nie widzę problemu. Mam oczywiście nadzieję, że jak Sejm będzie się naszymi zarobkami zajmował, to posłowie zaczną też spełniać wielkie zapowiedzi PiS o kwocie wolnej od podatku. Pewnie wszyscy będziemy zadowoleni, gdy będzie ona taka, jaką oni właśnie mają - dodaje.

Maksymalne wynagrodzenie włodarzy gmin i miast to obecnie 12 500 złotych. O tym, ile tak naprawdę trafia do ich kieszeni, decydują lokalni radni. Posłowie sami ustalają sobie wynagrodzenie i inne apanaże, które dostają za pracę dla ojczyzny. Dlatego fakt, że nagle miałaby się do tego mieszać Warszawa, nie wszystkim na dole się spodobał.

Kazimierz Krok (10 620 zł), wójt gminy Łużna, miał już okazję przekonać się na własnej skórze, czym jest obniżenie wynagrodzenia. Jest on jedyny wójtem, któremu radni postanowili obciąć pensję.

- To, co dostaję na rękę, to przecież kilka składników - mówi. - Ja mam już 40 lat pracy za sobą, więc choćby stażowego mam sporo. Ale proszę popatrzeć, przecież żaden z nas nie może, tak jak choćby radni, zasiadać w jakichś radach nadzorczych czy zarządach firm i z tego tytułu czerpać korzyści. Mamy tylko tyle, ile dają nam ustawy i radni - podkreśla.

Wójt zapytany o ewentualne nagrody, które ostatnio dostawali ministrowie, kręci przecząco głową.

- Chyba bym się spalił ze wstydu, gdybym sam sobie przyznał jakąś nagrodę - mówi z przekonaniem. - Zresztą ustawa kominowa sprawiła, że nie mamy prawa ani do specjalnych nagród, ani do dodatkowych premii. Od chyba 14 lat nic się w naszych zarobkach nie zmieniło w żaden znaczący sposób - zaznacza.

Rafał Kukla (10 115 zł), burmistrz Gorlic, to nie tylko najmłodszy z naszych włodarzy, ale też zarabiający relatywnie niewiele.

- Zarządzam największą jednostką samorządową w powiecie - podkreśla. - Tu odpowiedzialność za każdą decyzję jest ogromna. Praca w samorządzie to jednak misja, a nie patrzenie na kasę. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że z moim wykształceniem i umiejętnościami w sektorze prywatnym zarobiłbym co najmniej dwa razy tyle, co w ratuszu. Nie mam jednak w sobie tyle arogancji, by powiedzieć tak jak jeden z ministrów, że mi nie starcza do pierwszego - dodaje.

Karol Górski (12 300 zł), starosta powiatowy, podchodzi do sprawy zarobków spokojnie.

- Gdy szliśmy do samorządu, to chyba wszyscy zgodziliśmy się na pracę dla ludzi - mówi z przekonaniem. - Zarobki to sprawa drugorzędna. Mnie oczywiście ich wysokość ustaliła rada. Nawet już w trakcie tej kadencji były pomysły, by je podnieść, ale się im zdecydowanie sprzeciwiłem. Te aktualne pomysły nie zniechęcą mnie i mogę zadeklarować, że wystartuję w zbliżających się wyborach - dodaje.

Warto wiedzieć

Zarobki włodarzy miast i gmin

Ustalenie wysokości wynagrodzenia wójta należy do kompetencji rady gminy. Składa się na nie wynagrodzenie zasadnicze i dodatek za wieloletnią pracę.

Pozostałe składniki, to dostatki specjalny i funkcyjny. Ich wysokość określa ustawa.

- starosta Karol Górski zarabia miesięcznie 12 300 złotych brutto (po obniżce zostanie mu 9 840 zł brutto).

- miasto Gorlice, burmistrz Rafał Kukla 10 115 zł (8092 zł)

- gmina Gorlice, wójt Ryszard Guzik 12 365 zł (9 892 zł)

- Biecz, burmistrz Mirosław Wędrychowicz 11 580 zł (9 264 zł)

- Bobowa, burmistrz Wacław Ligęza 11 800 zł (9 440 zł)

- Lipinki, wójt Czesław Rakoczy 12 100 zł (9 680 zł)

- Łużna, wójt Kazimierz Krok 10 620 zł (8 496 zł)

- Moszczenica, wójt Jerzy Wałęga 11 710 zł (9 368 zł)

- Ropa, wójt Jan Morańda 10 720 zł (8 576 zł)

- Sękowa, wójt Małgorzata Małuch 12 100 zł (9 680 zł)

- Uście Gorlickie, wójt Dymitr Rydzanicz 12 100 zł (9 680 zł)

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Gazeta Gorlicka

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gorlice. Cięcia pensji według PiS. 2473 zł mniej dla Guzika? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski