Gorlice. Władza wydawała pozwolenia na budowę kościołów, bo te miały być... schronami

Czytaj dalej
Fot. Lech Klimek
Tomasz Pruchnicki

Gorlice. Władza wydawała pozwolenia na budowę kościołów, bo te miały być... schronami

Tomasz Pruchnicki

Gdy w połowie lat 50. minionego wieku w Gorlicach budowane były pierwsze schrony, wiadomo było, że w razie jakiegokolwiek zagrożenia, będzie się tam mogła schronić tylko elita. Jaki był klucz do czasowego zasiedlania tych miejsc na wypadek jakiegoś wybuchu czy ataku, nie wiadomo do dzisiaj. Pewnie wiedzę o tym, gdzie znajdują się cztery podziemne bunkry w mieście, mieli tylko nieliczny, a klucze do nich miały zaufane władzy osoby.

Sięgamy do lat 1955-1957, kiedy zimna wojna trwała na dobre, w Gorlicach powstały schrony. Wraz z budową miejskich kamienic, ich lokalizację przewidziano w piwnicach z przeznaczeniem dla 70 osób do 80 osób. Niewiele wiemy o funkcjach schronów, które potem przekwalifikowano na ukrycia, aby przed dwoma dekadami zrezygnować z ich przeznaczenia.

Mogło w nich ocaleć zaledwie 300 wybranych osób

Powstawały głównie w wielorodzinnych, murowanych budynkach ze stromymi dachami. Lokalizacja ich tylko w czterech miejscach w mieście i możliwość schronienia się w nich niewielkiej liczby mieszkańców, nie była prawdziwym zabezpieczeniem. Wejście do każdego z nich zamykane było uszczelnionymi stalowymi drzwiami. Wewnątrz żadna rewelacja technologiczna i żadnego wojskowego wyposażenia. Wentylacja, oświetlenie i podstawowe funkcje. Jeden z wymienionych wyżej do dzisiaj jest używany jako zastępcze stanowisko dowodzenia.

W kamienicach przy ulicy Wróblewskiego, wybudowanych w 1955 roku naprzeciw obecnej Szkoły Muzycznej jest schron o powierzchni nieco ponad 50 m kw powierzchni użytkowej. Tak samo w budynku narożnym przy ulicy Wróblewskiego i Rynku, wybudowanym zaledwie dwa lata później jest schron na 80 osób o konstrukcji jak pozostałe. Taki sam jest w budynku przy 3-go Maja 20 z 1956 roku, krótko używany kiedyś jako magazyn sprzętu ZHP. Kiedy wybudowano kamienicę przy ulicy Cichej 2, w niej również powstał schron o powierzchni ok. 50 m kw z przeznaczeniem dla 70 osób.

Czytaj więcej:

  • Schrony mogły być zasypaną gruzem trumną
  • Kościoły z założenia miały być schronami

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Pruchnicki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.