Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorset

Zofia Gołubiew
Drobiazgi kultury. Szanowni Państwo, rozmawiałam z profesorem jednej z krakowskich uczelni, mówiliśmy o tamtejszej kadrze, o tym, że „źle się dzieje” w tejże szkole. Nie wchodzę tu w konkrety, bo nie o to chodzi, by kogoś wskazywać, ale zastanawialiśmy się wspólnie nad tym, dlaczego następuje taki upadek obyczajów, znieczulica, wzajemne podgryzanie, niezdrowa rywalizacja, za którą stoi chora ambicja i „parcie na kasę”, a wszystko to rzutuje też na studentów.

Jesteśmy oboje w podobnym wieku i pamiętamy zupełnie inną atmosferę na studiach. A więc co się stało?

Przeczytałam też w jednej z gazet (nie w „Dzienniku”) o tym, jak został potraktowany przez zwierzchników wieloletni i dobry kierownik w pewnej firmie. Jak pozbyto się go bez słowa podziękowania, a za to wysuwając jakieś kłamliwe zarzuty. Mówi on w wywiadzie, że przed laty w tejże firmie pracowało się przyjemnie, z satysfakcją. A dziś zmieniło się diametralnie. Dlaczego?

Myślę, że jedną z przyczyn jest coraz bardziej bezduszny system, który odhumanizowuje, czyli odczłowiecza nasze działania. Procedury, rubryki, punkty, wskaźniki - ekonomizacja i biurokratyzacja rozpanoszyły się bezwzględnie. To one kierują nami i naszymi celami, a nie motywacje etyczne i uznawany dotąd powszechnie system wartości.

Ściśnięci gorsetem biurokratycznych wymogów, ludzie lawirują, próbują się znaleźć w tym dziwnym świecie, i w rezultacie nie myślą o drugich, o dobru firmy, o interesie współpracowników, o przyszłości, rozwoju, lecz wyłącznie o sobie, o własnej sytuacji, o własnym interesie.

Jak więc, panie profesorze, ma się dobrze dziać w pana uczelni, skoro nikt tam nie myśli o niej jak o dobru wspólnym, o które należy dbać, nikt nie ma wizji jej powodzenia i rozwoju? Ważne jest „moje dzisiaj”.

I jak dziwić się, że można bez dania racji pozbywać się ludzi, którzy „po staremu” starają się pracować dla dobra innych, służyć wspólnej sprawie, ale nie wpisują się w te pozornie „nowoczesne”, a w istocie bezduszne systemy?

To, o czym dziś z Państwem rozmawiam, to nie są „drobiazgi”, ale to one składają się na budowanie tego biurokratyczno-ekonomicznego molocha, niestety, także w kulturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski