BOCHNIA. Droga jak nartostrada...
Wyjątkowo trudne, wskutek ciągłych opadów śniegu, warunki drogowe wciąż są przyczyną wielu kolizji. Samochody osobowe wychodzą z nich przeważnie ze stłuczonymi lampami, pogiętymi drzwiami i uszkodzonymi elementami zawieszenia. Nawet wówczas gdy po nieudanym hamowaniu nie mogą już kontynuować jazdy, zawsze można je zepchnąć na chodnik lub pobocze, a następnie odholować do warsztatu naprawczego. Sytuacja staje się poważna, gdy uczestnikiem nawet niewielkiej kolizji jest duża ciężarówka
Obydwa poważne ze względu na zagrożenie i skutki materialne zdarzenia policja sklasyfikowała jako kolizje, gdyż nikt nie doznał obrażeń wymagających hospitalizacji.
(PK)