Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gotowi do walki o mistrzostwo

Redakcja
Robert Maaskant pracuje w Krakowie od sierpnia ubiegłego roku. Początki miał trudne, ale koniec jesieni całkiem udany. FOT. MICHAŁ KLAG
Robert Maaskant pracuje w Krakowie od sierpnia ubiegłego roku. Początki miał trudne, ale koniec jesieni całkiem udany. FOT. MICHAŁ KLAG
Wisła jest w pełni gotowa do walki o mistrzostwo?

Robert Maaskant pracuje w Krakowie od sierpnia ubiegłego roku. Początki miał trudne, ale koniec jesieni całkiem udany. FOT. MICHAŁ KLAG

Rozmowa z ROBERTEM MAASKANTEM, trenerem Wisły

- Byliśmy przygotowani na walkę o ten cel od samego początku sezonu i teraz też jesteśmy gotowi.

- Jest Pan zadowolony z dwóch obozów przygotowawczych?

- Miałem nadzieję, że wszyscy nowi zawodnicy będą do dyspozycji od początku, ale mimo to uważam, że i tak wykonaliśmy dobrą pracę.

- Istotne było zwycięstwo 3-1 w meczu sparingowym z BATE Borysów, drużyną, która walczy nadal w Lidze Europejskiej?

- To był tylko mecz towarzyski, a takie spotkania nie są zbyt ważne - ale cieszy korzystny wynik. Najważniejsze, że wszyscy zawodnicy pokazali, że są gotowi do rywalizacji ligowej. Mimo wszystko, dobrze pokonać mocnego rywala.

- Nie obawia się Pan, że Cwetan Genkow, który zastąpił Pawła Brożka, będzie potrzebował czasu na zaadaptowanie się do stylu nowej drużyny?

- W jego przypadku nie powinniśmy mówić o zastępowaniu kogokolwiek. Genkow to nowy zawodnik, który ma swój styl i powinien wnieść swoją jakość do zespołu. Jest gotowy do gry.

- Maor Melikson będzie zawodnikiem odpowiedzialnym za kreowanie gry ofensywnej Wisły?

- To zawodnik o ustalonej renomie, potrafiący kreować grę. Myślę, że wpasuje się w styl Wisły i zobaczymy to już niebawem.

- Nowym środkowym obrońcą jest Kew Jaliens. To będzie czołowy stoper nie tylko Wisły, ale również polskiej ekstraklasy?

- To był zawodnik wyróżniający się w lidze holenderskiej, grał w reprezentacji, występował w Lidze Mistrzów. To doświadczony, mocny i szybki obrońca. Bardzo go potrzebujemy już od pierwszego meczu, w którym z powodu żółtych kartek nie będzie mógł wystąpić Gordan Bunoza.

- Sergei Pareiko jest lepszym bramkarzem niż Mariusz Pawełek?

- Nie chciałbym porównywać tych zawodników. Sergei przez całą swoją karierę udowadniał, że jest solidnym bramkarzem.

- Jaka była potrzeba zatrudnienia na pół sezonu Michaiła Siwakowa, skoro nie brak w kadrze środkowych pomocników?

- Bo to bardzo dobry zawodnik i występuje na innej pozycji, niż Sobolewski, Garguła, czy Wilk.

- Wszyscy nowi zawodnicy zagrają w pierwszym spotkaniu rundy wiosennej z Arką w Gdyni?

- To się okaże w najbliższy piątek wieczorem.

- W tym meczu z powodu żółtych kartek nie wystąpią Bunoza oraz Radosław Sobolewski. To duży problem?

- Nie jest to problemem, bowiem mamy innych piłkarzy.

- A dostrzega Pan, że w ciągu rundy może być problem z obsadą lewej obrony? Na tę pozycję ma Pan tylko jednego zawodnika - Dragana Paljicia, który wcześniej był pomocnikiem. Jest również Serge Branco, ale z powodu kontuzji nie uczestniczył w drugim obozie przygotowawczym.

- Zgadza się. Serge Branco jest kontuzjowany, ewentualnie Erik Cikos mógłby zagrać na tej pozycji. Prawdą jest jednak, że nie mamy za wielu zawodników na lewą obronę.

- W ostatnim czasie Wisłę opuszczają polscy piłkarze, zastępują ich zagraniczni. Nie widzi Pan dobrych zawodników, których można byłoby pozyskać z polskiej ligi?
- Oczywiście, że są tacy zawodnicy, ale mają ważne kontrakty w innych klubach. My pozyskaliśmy takich piłkarzy, jakich mogliśmy. To proste.

- Jagiellonia będzie najgroźniejszym rywalem w walce o mistrzostwo? Widzi Pan także w tej rywalizacji miejsce dla Legii i Lecha?

- Jagiellonia jest liderem i będzie się liczyć, również Legia, która jest w podobnej sytuacji jak my. Lech ma już dużą stratę.

- Trenerem Polonii Warszawa został Holender Theo Bos. To oznacza, że "Czarne Koszule" wiosną będą grać lepiej?

- (uśmiech) Znam go dobrze, ale gra Polonii zależy przede wszystkim od piłkarzy, którzy są w tej drużynie.

- A jakie są największe atuty Wisły w rywalizacji o mistrzostwo?

- Mamy mocną i szeroką kadrę.

- I nie żałuje Pan, że teraz nie pracuje w Eredivisie?

- Nie żałuję.

PIOTR TYMCZAK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski