Gotowy do przejęcia władzy [WIDEO]

Do zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na prezydenta RP pozostały niespełna trzy tygodnie. Najważniejszą kwestią ostatnich dni przed objęciem stanowiska będzie dokończenie kompletowania składu kancelarii.

"Dokonamy wielkiego dzieła naprawy Polski". Andrzej Duda w Rychwałdzie

Źródło: TVN24

Z naszych informacji wynika, że pewniakami do objęcia najważniejszych ministerialnych funkcji są posłowie PiS Małgorzata Sadurska (ma być szefową kancelarii), Adam Kwiatkowski (jako szef gabinetu prezydenta), Krzysztof Szczerski (ma się zajmować sprawami zagranicznymi) oraz Maciej Łopiński (szef doradców).

- Od dłuższego czasu prowadzone są rozmowy na temat innych stanowisk w kancelarii, więc do zamknięcia sprawy pozostają tylko formalności. Do 6 sierpnia spokojnie zdążymy - mówi jeden z polityków PiS.

- Prezydent i tak nie musi wchodzić do pałacu z pełnym składem kancelarii. Najważniejsze jest mieć grono zaufanych współpracowników - podkreśla Danuta Waniek, wieloletnia szefowa Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Poza kwestiami kadrowymi najbliższe dni upłyną prezydentowi elektowi na przygotowaniach orędzia, które wygłosi w dniu zaprzysiężenia.

- Andrzej Duda przedstawia się jako prezydent zmiany, więc pewnie to na ten aspekt położy nacisk. I pewnie da się usłyszeć z tego przemówienia, z jaką partią po wyborach parlamentarnych chciałby je wprowadzać - mówi prof. Andrzej Piasecki, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Prezydenta elekta nie zajmują za to szczegóły przeprowadzki do Pałacu Prezydenckiego. Po tygodniowym urlopie w Toskanii, które z upodobaniem relacjonowały tabloidy, tą sprawą zajęła się pierwsza dama. - Jednocześnie sama przygotowuje się do swojej funkcji. Podobnie jak poprzedniczki będzie się udzielać w kwestiach społecznych.

Tu nic zaskakującego nie będzie - mówi polityk PiS. W Krakowie zostaje za to córka Andrzeja Dudy, Kinga, która będzie tu kontynuować studia.

Sam prezydent elekt w Krakowie ma jeszcze rozwiązać kwestię swojego zatrudnienia na UJ. Spotkanie z rektorem odbędzie się pod koniec lipca.

Z kim będzie rządził prezydent Duda
Niemal na pewno szefową kancelarii zostanie Małgorzata Sadurska. Silnie kojarzona ze środowiskiem Radia Maryja i Telewizji Trwam posłanka aktywnie zaangażowała się w kampanię prezydencką Andrzeja Dudy. W tej kadencji Sejmu była zaś jedną z twarzy PiS w dyskusjach światopoglądowych, m.in. o in vitro i związkach partnerskich.

Jeszcze w kampanii prezydenckiej na ministra, zajmującego się sprawami międzynarodowymi Andrzej Duda "mianował" posła Krzysztofa Szczerskiego, wykładowcę UJ i wiceministra spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

- Niewątpliwie ma bardzo dużą wiedzę w sprawach międzynarodowych i potrafi ciężko pracować. Ale w debatach często go ponosi i jest populistyczny. Miejmy nadzieję, że w prezydenckiej kancelarii ta pierwsza cecha będzie brała górę - mówi nam poseł Marek Krząkała (PO), wiceszef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

W gronie najbliższych współpracowników nowego prezydenta znajdą się też posłowie, z którymi Andrzej Duda zetknął się, pracując w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Maciej Łopiński ma zostać szefem doradców prezydenckich, natomiast Adam Kwiatkowski szefem gabinetu prezydenta.

Na liście potencjalnych pracowników kancelarii wymienia się też m.in. europosła Janusza Wojciechowskiego, który w kampanii tworzył bezpłatne biuro pomocy prawnej Andrzeja Dudy i krakowskiego radnego Wojciecha Kolarskiego. Żaden z nich oficjalnie jednak nie potwierdza tych informacji. - Po 6 sierpnia na pewno już wszystko zostanie wyjaśnione - ucina Wojciech Kolarski, od lat jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy.