Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra bez sentymentów

Piotr Pietras
Dla 28-letniego obrońcy Dawida Sołdeckiego (przy piłce) obecny sezon jest trzecim w zespole Termaliki
Dla 28-letniego obrońcy Dawida Sołdeckiego (przy piłce) obecny sezon jest trzecim w zespole Termaliki GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. W sobotę Dawid Sołdecki zagra przeciwko swoim kolegom z Łęcznej

W sobotę (godz. 15.30) na Stadionie Miejskim w Mielcu zespół Termaliki Bruk-Betu w meczu 11. kolejki zmierzy się z mającym na koncie o jeden punkt mniej Górnikiem Łęczna.

Sobotnie spotkanie będzie szczególnym wydarzeniem dla obrońcy „Słoników” Dawida Sołdeckiego, który w klubie z Łęcznej w przeszłości spędził aż osiem i pół sezonu. - Rzeczywiście, Górnik jest klubem, w którym w trakcie mojej kariery grałem zdecydowanie najdłużej. Był okres, że występowaliśmy pod nazwą Bogdanka, ale tak naprawdę cały czas spędzony w Łęcznej wspominam bardzo miło.

Gdy rozpoczynałem grę w Górniku w drużynie występowali między innymi tak znani zawodnicy jak Cezary Kucharski i Sylwester Czereszewski, miałem więc od kogo się uczyć. Wśród zawodników, z którymi kiedyś grałem w Łęcznej do dzisiaj mam wielu znajomych i przyjaciół. Stały kontakt nadal mam na przykład z Serbem Veljko Nikitoviciem i Sergiuszem Prusakiem, zawodnikami którzy nadal grają w zespole Górnika - wspomina Daniel Sołdecki.

Mimo wielu miłych wspomnień, w sobotnim meczu obrońca Termaliki Bruk-Betu stanie po drugiej stronie barykady i sentymenty będzie musiał zostawić w szatni. - Nie ma innego wyjścia, kolegami jesteśmy poza boiskiem, na placu każdy z nas będzie walczył o jak najlepszy wynik dla swojej drużyny - podkreśla Sołdecki, który w Górniku szczególną uwagę zwraca na osobę Grzegorza Bonina.

- To wyróżniający się gracz w środku pola i na niego musimy bardzo uważać. Zresztą zespół z Łęcznej to bardzo solidna ekipa, której największą siłą jest gra zespołowa. Są bardzo groźni w kontrataku i wydaje mi się, że w sobotę w Mielcu zagrają bardzo ostrożnie w defensywie i będą szukać szczęścia w kontrach. Górnik, może poza ostatnim meczem na własnym boisku z Podbeskidziem Bielsko-Biała, który przegrał 1:2, w tym sezonie spisuje się w miarę nieźle, dlatego w sobotę czeka nas bardzo trudne zadanie - dodaje obrońca „Słoników”.

Sołdecki obok Słowaka Pavola Stano jest w tej chwili etatowym środkowym obrońcą w zespole z Niecieczy. - Od momentu, gdy Pavol dołączył do naszej drużyny w defensywie gramy dużo pewniej. Poza tym miał znakomite wejście, gdyż już w pierwszym meczu z Zagłębiem Lubin zdobył zwycięskiego gola. Jego doświadczenie bardzo nam pomaga w każdym z meczów - podkreśla obrońca „Słoników”, dodając: - Sporo pewności siebie dodało nam zwycięstwo z mistrzem Polski Lechem Poznań. Również taki mecz jak ten ostatni z Legią na Łazienkowskiej mocno nas nakręcił.

Po takich spotkaniach morale zespołu momentalnie wzrosło. Wydaje mi się, że największą mocą naszej drużyny jest zgrany, doskonale rozumiejący się kolektyw. W trakcie meczu wszyscy zawodnicy, zarówno ci którzy, którzy są na boisku, jak i ci siedzący na ławce rezerwowych, żyją meczem. Taka postawa zespołu jest kluczem do osiągania korzystnych wyników - stwierdził Sołdecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski