- Za wiedzą urzędu wycinane są stare graby. Przecież teraz jest okres lęgowy ptaków i ścinanie drzew jest zabronione - mówią mieszkańcy. Gmina wydała parafii zgodę na wycięcie 36 drzew i krzewów. Wójt Krzysztof Musiał tłumaczy wycinkę bezpieczeństwem ludzi.
- Wycinane są spróchniałe drzewa, grożące złamaniem się. Niektóre już powaliły się na ogrodzenie, graniczące z parkingiem przy ruchliwej drodze powiatowej. Ani cmentarz, ani drzewa nie są obiektami zabytkowymi - tak włodarz gminy uzasadnia wydanie zgody na wycinkę.
Ks. Tadeusz Targosz, proboszcz parafii zapewnia, że na drzewach nie było żadnych gniazd lęgowych i do końca roku, zgodnie z zaleceniem urzędu, na cmentarzu będą nowe nasadzenia. - Jedna trzecia drzew była zbutwiała, bez środka. Niektóre łamały się na nagrobki i parafianie zgłaszali zagrożenie, jakie drzewa niosą, a sami też niektóre usunęli - mówi proboszcz. Zaznacza, że likwidowane są tylko drzewa i krzewy przy parkanie.
Naszych Czytelników nie przekonały wyjaśnienia ani księdza, ani wójta. Zgłosili wycinkę w organizacjach chroniących środowisko. Wybierają się też ze skargą do wojewody małopolskiego. Uważają, że graby są z tego samego okresu, co zabytkowe drzewa w parku Konopków, tylko nikt nie zadbał o wpisanie ich na listę zabytków przyrody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?