Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Graficzny świat Jana Nowaka

AN
Śląscy artyści niedzielni, twórcy samorodni to temat, który ma już swoją literaturę, a przecież wciąż niewyczerpany. Jak dalece bogata i żywa jest na Śląsku współczesna sztuka tworzona przez artystów nieprofesjonalnych, można przekonać się tam, na miejscu, w Krakowie zaś w galerii sztuki naiwnej Leszka Macaka, gdzie czynna jest wystawa grafiki Jana Nowaka pod intrygującym tytułem: "Zapis natury, erotyki i urody życia".

Zapis natury, urody życia po śląsku

   Jan Nowak, urodzony w Katowicach-Bogucicach, w rodzinie górniczej, marzył o pracy leśnika. Został górnikiem. Na całe 28 lat. Choć powiada, że nigdy nie lubił tego fachu, najwidoczniej był dobrym fachowcem, skoro - gdy chciał odejść z kopalni - dyrektor zapisał go do elitarnego koła łowieckiego. Warunkiem było, oczywiście, pozostanie w robocie.
   Łowiectwo i las, gdzie żyje zwierzyna - to wielka pasja Nowaka i temat wielu jego kapitalnych grafik. Świat przyrody przekłada na język swoich prac, na technikę linorytu albo suchej igły z rzetelnością taką samą z jaką traktował zawsze pracę. Misternymi kreskami żłobi kulistość koron drzew wypełnioną życiem gałązek i domyślanych liści, tnie mocnymi liniami portrety (trochę uproszczone, ale nie tak żeby chłopa od baby nie odróżnić), ale dla złagodzenia surowego efektu pokrywa tło delikatną ornamentyką.
   Rysunku i technik graficznych nauczył się w ognisku plastycznym w Katowicach, gdzie w młodości uczęszczał. Uczyli tam dobrzy, profesjonalni artyści np. Jerzy Suberlak. Dalej była praktyka: tworzenie w każdym czasie wolnym. Maria Fiderkiewicz, która sztukę śląską, profesjonalną i nieprofesjonalną zna jak pacierz, albo nawet jeszcze lepiej, określa, że sztuka była zawsze dla Jana Nowaka ucieczką w lepszy, piękniejszy świat.
   Grafika Nowaka, warsztatowo tak dobra, że "galernik" z wieloletnim stażem długo kazał się przekonywać, iż ma do czynienia nie z dyplomowanym profesjonalistą, ale z autodydaktą. Czarno-białe grafiki odbiegają od tradycji sztuki śląskiej, która dla nas, nie śledzących jej na co dzień, jest wykładnią tęsknoty za barwnością świata. Nowakowi dla zapisu natury i urody życia wystarczy jednakże tylko to: graficzna czerń i biel. (AN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski