Grał w Podbeskidziu, teraz będzie „Żubrem”

Pojawienie się Reimana oznacza większą konkurencję wśród zawodników środka pola, defensywnych pomocników. - To bardzo waleczny zawodnik, mocny charakter. Piłkarz z charyzmą, który w gorszych momentach może pociągnąć w __górę zespół - mówi Roman Koroza, dyrektor Puszczy.

Nowy nabytek „Żubrów” poznał ekstraklasę. W 2010 roku zadebiutował w niej w barwach Polonii Bytom, rok 2012 spędził w Podbeskidziu. W sumie wystąpił w siedmiu ekstraklasowych meczach.

Jesienią w Grudziądzu Reiman zagrał 13 razy, w tym 11 w podstawowym składzie. - Nasz trener Tomasz Tułacz obserwował go, ja widziałem jego dwa występy - przyznaje Koroza. - Dobrze znamy go też jednak z II-ligowych meczów, grał przeciwko nam w Rakowie Częstochowa i __Stali Stalowa Wola.

Wiosną zawodnikiem niepołomickiego zespołu będzie też Sebastian Żołnowski. To napastnik, którego Puszcza pozyskała rok temu, ale nie zdążył jeszcze zadebiutować w jej barwach. Najpierw był wypożyczony do IV-ligowej Wiślanki Grabie, następnie do III-ligowego Bałtyku Gdynia (pochodzi z tamtych stron), gdzie spisywał się nieźle, strzelając 7 goli w 15 meczach.

Puszcza sięga po Żołnowskiego, by poszerzyć grupę młodzieżowców (napastnik ma ten status jeszcze tylko przez pół roku). Odpowiedź na pytanie, czy w drużynie znajdzie się miejsce dla innego 20-latka, Patryka Kołodzieja, poznamy za kilka tygodni. Cały 2015 rok ten obrońca spędził na wypożyczeniu w Hutniku. - Wiemy na razie, jak prezentuje się na tle trzecioligowców. Podczas zimowych sparingów trener chce sprawdzić, jak radzi sobie w konfrontacji z zawodnikami z drugiej i __pierwszej ligi - wyjaśnia dyrektor Puszczy.

Przyznaje też, że klub szykuje transfer ofensywnego pomocnika. Ma to związek z rezygnacją z usług Damiana Furczyka, który nie sprawdził się w minionej rundzie. Niepołomicki klub zamierza się też rozstać z dwoma innymi zawodnikami pozyskanymi latem - Konradem Wieczorkiem i Mateuszem Jańcem.

Do wypożyczeń przewidziani są Mateusz Lampart i Konrad Furtak. Ten pierwszy był już na testach w ŁKS-ie Łódź (obecnie grającym w III lidze). - Mateusz w ostatnim czasie dostawał u nas mało szans. Dobrze byłoby dla niego, aby poszedł do zespołu, w którym mógłby się odbudować - nie ukrywa Koroza.