MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grały dla przyjemności

Redakcja
Kapitan Justyna Jaworska (z prawej) była czołową postacią tarnowskiego zespołu Fot. GRZEGORZ GOLEC
Kapitan Justyna Jaworska (z prawej) była czołową postacią tarnowskiego zespołu Fot. GRZEGORZ GOLEC
Do zakończenia rozgrywek o wejście do I ligi kobiet (region południe) pozostała jeszcze jedna kolejka spotkań. Nie wystąpi w niej już jednak zespół UKS Koszyce Wielkie/Pałac Młodzieży Tarnów, który w ostatniej rundzie pauzuje.

Kapitan Justyna Jaworska (z prawej) była czołową postacią tarnowskiego zespołu Fot. GRZEGORZ GOLEC

KOSZYKÓWKA. Zespół UKS Koszyce Wielkie/Pałac Młodzieży Tarnów, mimo problemów finansowych, zakończył rozgrywki o wejście do I ligi na piątym miejscu

Wiadomo już, że tarnowianki zakończą sezon na piątym miejscu w tabeli. Jest ono jak najbardziej adekwatne do możliwości organizacyjno-finansowych, jakie drużyna miała stworzone w trakcie rozgrywek. - Celem, jaki stawialiśmy sobie przed rozpoczęciem sezonu, było miejsce w czołowej trójce, gdyż dwa najlepsze zespoły grające w lidze: JASFBG Sosnowiec i Korona Kraków, były całkowicie poza zasięgiem innych drużyn. O trzecie miejsce mieliśmy natomiast walczyć z zespołami AZS Uniwersytet Śląski Katowice oraz z Żakiem Nowy Sącz. Wszystkie trzy drużyny prezentowały podobny poziom sportowy i szanse na ogranie rywali i zajęcie trzeciego miejsca w lidze były spore. Niestety, przegraliśmy tę rywalizację i zakończyliśmy rozgrywki na piątej pozycji - przyznał trener UKS/PM Paweł Michalik.

Największą bolączką zespołu tarnowskiego, który swoje mecze w roli gospodarza rozgrywał w nowej hali sportowej w podtarnowskich Koszycach Wielkich, był brak środków finansowych na normalne funkcjonowanie drużyny. - Zdecydowanie największą porażką był brak funduszy. Przez cały sezon dziewczyny za występy na parkiecie nie otrzymywały żadnych wynagrodzeń. Sam zresztą też pracowałem za darmo, traktując swoje obowiązki na zasadzie sportowej pasji. Podobnie podchodziły do tego zawodniczki, które w trakcie sezonu godziły treningi i występy w meczach ligowych z pracą zawodową. Sytuacja nie była więc dla nas łatwa i po części na pewno przyczyniła się do kilku porażek - podkreślił trener zespołu tarnowskiego.

Szczególnie udana dla zespołu Pałacu Młodzieży była pierwsza runda rozgrywek, w której tarnowianki wygrały wszystkie mecze na własnym parkiecie. Brak jakiejkolwiek motywacji finansowej dla zawodniczek sprawił, że z czasem frekwencja na treningach była coraz mniejsza. To uniemożliwiało szkoleniowcowi prowadzenie normalnych zajęć. - Niestety, z różnych przyczyn w trakcie sezonu nie mogliśmy realizować normalnego programu szkolenia. Często zdarzały się przypadki, że dziewczyny przystępowały do meczów po tygodniowych absencjach na treningach. Tutaj leży także przyczyna kilku porażek, które nie powinny się nam zdarzyć. Wynikały one jednak z braku możliwości i czasu na przećwiczenie pewnych elementów taktycznych. Różnie było także z kondycją i zdrowiem podczas meczów, jednak gdy się nie wybiega tego w czasie treningu, to w trakcie spotkań brakuje zdrowia. Z drugiej strony, trudno się dziwić, że zawodniczki stawiały pracę zawodową ponad koszykówkę, skoro nie mając zagwarantowanych żadnych gratyfikacji finansowych, grę w koszykówkę traktowały bardziej jako przyjemność. Przyznam szczerze, że nie jestem do końca zadowolony z wyniku sportowego, gdyż liczyłam na nieco więcej. Wydaje mi się, że drużyna też odczuwa pewien niedosyt, gdyż na pewno stać ją na znacznie lepszą grę - podkreślił Michalik.

W tej chwili nie wiadomo jeszcze, jaka będzie przyszłość drużyny. - Kilka podstawowych zawodniczek w maju zdaje maturę i kończy szkoły średnie. Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy zostaną w Tarnowie, czy rozpoczną studia w innych miastach. Za wcześnie jest w tej chwili jeszcze by cokolwiek wyrokować - przyznał trener Pałacu Młodzieży.

Piotr Pietras

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski