Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix Małopolski na skalę ogólnopolską?

Artur Gac
Jarosław Iwanow (TS Wisła)
Jarosław Iwanow (TS Wisła) Fot. Jacek Krala
Boks. Dziś (godz. 12) w Myślenicach, w hali sportowej przy ul. Zdrojowej, odbędzie się czwarta runda międzynarodowego Grand Prix Małopolski. Działacze już snują plany, aby od przyszłego roku równocześnie wskrzesić ten sam cykl zawodów w wymiarze ogólnopolskim.

Z zestawienia par jednoznacznie wynika, że na ringu w Myślenicach znów odbędzie się maksymalna liczba 50 pojedynków. To oznacza, że zawody zakończą się nie wcześniej niż o godz. 22, a zagrożony może być nawet „rekord” ustanowiony miesiąc temu w Dobczycach, gdzie ostatnia walka skończyła się niemal o północy. Wstęp na zawody, odbywające się pod patronatem „Dziennika Polskiego”, tradycyjnie jest bezpłatny.

- Dla widzów przygotowaliśmy telebim, a odwiedzi nas zespół „Drużyna Mistrzów” z Bosskim Romanem, który promuje sport poprzez rap i zaśpiewa swój utwór. Ponadto rozmawiałem z Mariuszem Wachem, który przyjął zaproszenie i powinien być naszym gościem - informuje Piotr Snopkowski, kierownik sekcji Wisły, prezes Champion Fight Team Myślenice oraz wiceprezes Małopolskiego Związku Bokserskiego.

Najliczniejszą grupę zawodników znów będą stanowili pięściarze z regionu i województw ościennych, ale rosnąca popularność zawodów sprawia, że kolejne kluby są gotowe przystąpić do zmagań. Tyle tylko, że zawody w formacie imprezy jednodniowej właściwie nie mogą liczyć już więcej pojedynków.

- Jesteśmy otwarci na wszystkich, z kraju i zagranicy, ale oczywiście pierwszeństwo mają pięściarze z Małopolski. Odprawianie z kwitkiem „swoich” zawodników nie byłobynajlepszym rozwiązaniem - tłumaczy Snopkowski.

Na prowadzeniu w klasyfikacji drużynowej, po trzech turniejach, jest Tiger Tarnów, ale niewykluczone, że w Myślenicach nastąpi zmiana lidera. Wszystko dlatego, że pięściarze Tigera, bodaj po raz pierwszy, przyjadą w okrojonym składzie.

- W zawodach wystąpi prawdopodobnie sześcioro podopiecznych, ponieważ pozostali mają kontuzje lub są nieprzygotowani. Rzeczywiście, już dawno nie jechaliśmy na Grand Prix tak wąskim zespołem - przyznaje Józef Sadko, trener Tigera Tarnów.

Co ciekawe, działaczom MZB zaświtał plan, aby od przyszłego roku wskrzesić ogólnopolski cykl Grand Prix. Pomysł podsunął prezesowi Edmundowi Kubisiakowi właśnie Snopkowski.

- To dopiero zamysł, ale prezes przyznał, że to fajna wizja. W ten sposób na pewno zapunktowalibyśmy w kraju i bylibyśmy „dźwigarem” całego boksu amatorskiego w __Polsce - uważa wiceszef związku ds. organizacyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski