Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grecja nie chce nowych długów do spłacania

Aleksandra Gersz (AIP)
Ateny/Berlin. Kanclerz Angela Merkel nie zgadza się na dalszą redukcję długów Grecji.

Jak informuje strona internetowa "The Irish Times", Angela Merkel i minister finansów Niemiec Wolfgang Schäuble nie zgodzili się na umorzenie długu Grecji. - Prywatne banki do tej pory zmniejszyły już długi Grecji o miliardy. Nie wyobrażam sobie dalszej redukcji - powiedziała niemiecka kanclerz w wywiadzie dla gazety "Hamburger Abendblatt".

Jak przypomina "The Times", dług Grecji został zmniejszony w 2012 roku, kiedy prywatni inwestorzy zgodzili się na umorzenie 100 miliardów euro. Całość długu nadal wynosi jednak 315 miliardów euro. "The Times" pisze też, że niemiecka kanclerz należy do tej części polityków, którzy optują za utrzymaniem surowej polityki oszczędnościowej Grecji.

- Europa będzie dalej solidaryzować się z Grecją oraz z innymi państwami dotkniętymi przez kryzys ekonomiczny. Jest jednak warunek - te kraje muszą cały czas przeprowadzać niezbędne reformy i szukać sposobów na cięcie kosztów - dodała Angela Merkel. Państwa unijne obawiają się, że zgoda na umorzenie części greckiego długu spowoduje, że inne walczące z kryzysem państwa, jak Hiszpania, wystosują takie same żądania.

Lewicowa, antyoszczędnościowa partia Syriza tydzień temu zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w Grecji, uzyskując 36 procent głosów. Zdobyła 149 miejsc w parlamencie i rządzi wspólnie z partią Nowocześni Grecy. Głównym punktem wyborczej kampanii była obietnica dążenia do umorzenia połowy narodowego długu Grecji.

Według BBC News, Syriza chce kolejnej renegocjacji długu Grecji zaciągniętego po kryzysie przy wsparciu tzw. Trójki - Unii Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego. W zamian za pożyczkę Grecja zobowiązała się do cięć budżetowych i rygorystycznej polityki fiskalnej. Syriza prowadziła swoją kampanię pod hasłami odejścia od programu oszczędnościowego i "przywrócenia godności".

Nowy grecki premier Alexis Tsipras zapowiedział już, że jego nowy rząd nie będzie spłacał długów, zaciągniętych w europejskich bankach po kryzysie w 2008 roku - podało BBC News. Zapowiedział, że renegocjacja greckiego długu będzie "trwała, sprawiedliwa i korzystna dla obu stron". Liderzy partii odmówili współpracy z Trójką w sprawie kolejnej pożyczki wynoszącej 240 miliardów euro. - Nie będziemy współpracować z urzędnikami, którzy akceptują program, niszczący to państwo. Rząd grecki jednomyślnie go odrzuca - powiedział grecki minister finansów Yanis Varoufakis.

- Niemożliwe, żeby Grecja przetrwała luty bez zaciągania nowych pożyczek. Sytuacja będzie stopniowo się pogarszała - komentuje w rozmowie z "The Times" Theodore Pelagidis z Brookings Institution.

Jak informuje "The Times", lewicowy rząd wciąż pracuje nad nowym planem ekonomicznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski