Grecy pod Tatrami

Festiwalowe zabawy pod Giewontem w pełni. W ramach 47. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w wiosce festiwalowej spotkać można było górali z Grecji. W ramach swojego Dnia Narodowego mieszkańcy Salonik nie tylko pokazali jak tańczą i śpiewają, ale także jak smaczną mają kuchnię.

Zespół Agios Ioannis of Theologos pochodzi z historycznego regionu Macedonii. To kraina rozciągająca się w północnej Grecji nad Morzem Egejskim.

Nie byłoby spotkania z Grekami bez tradycyjnego tańca znanego na całym świecie - zorby. Zespół z Salonik nie tylko pokazał na scenie plenerowej, jak się go tańczy, ale i podszkolił publiczność w podstawowych krokach. Po szybkim kursie, cały tłum w wiosce festiwalowej pląsał do greckich rytmów.

Później rozpoczęła się degustacja greckich przysmaków. Był ser feta, oliwki, soczyste pomidory, tzatziki (sos na bazie jogurtu i ogórka), szaszłyki z baraniny (nazywane po grecku suvlakami), a na deser marmolada z dyni. - Pyszna kuchnia, weseli ludzie, wspaniała muzyka. Czułam się zupełnie jak na plaży w Grecji - mówiła Joanna Kowalska, turystka z Krakowa.

To jednak nie koniec atrakcji, jakie czekają na gości w wiosce festiwalowej. Równolegle z głównym konkursem, na scenie plenerowej na dolnej Równi Krupowej odbywa się Międzynarodowy Konkurs Kapel, Instrumentalistów i Śpiewaków Ludowych im. Władysława Trebuni-Tutki. To okazja dla indywidualnych popisów członków poszczególnych zespołów biorących udział w festiwalu folkloru.

Przesłuchania konkursowe będą się odbywać jeszcze od godz. 12. Ich finał i ogłoszenie wyników nastąpi dziś w południe na scenie plenerowej.

Wczoraj odbył się kolejny koncert konkursowy w ramach głównego festiwalu. W namiocie (chuścianej izbie) oglądaliśmy zespoły z Polski (Dolina Popradu), Portugalii, Serbii i Meksyku. Wieczorem wystąpiły z kolei zespoły ze Słowacji (w konkursie) oraz z Włoch, Grecji i Ukrainy (poza konkursem).