Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grejman znów walczy

.
Dla Anny Grejman (z prawej) był to pierwszy mecz w tym sezonie
Dla Anny Grejman (z prawej) był to pierwszy mecz w tym sezonie fot. Stanisław Śmierciak
Ekstraklasa siatkarek. Wicelider z Wrocławia był za mocny dla muszynianek.

Polski Cukier Muszynianka0
Impel Wrocław 3
(21:25, 23:25, 22:25)
Polski Cukier Muszynianka: Rabka, Wawrzyniak, Sosnowska, Cvetanović, Wójcik, Savić, Medyńska (libero) oraz Cikiriz, Grejman, Szabo.
Impel: Hancock, Kossanyiova, Ptak, Kąkolewska, Konieczna, Mędrzyk, Courtney (libero) oraz Stasiak (libero), Cembrzyńska, Kaczor.
Sędziowali: Mariusz Fiutek i Marcin Weiner. Widzów: 700.

Wydarzeniem był powrót do gry Anny Grejman. Przyjmująca z Muszyny, która w tym sezonie długo leczyła kontuzję kolana, w niedzielę po raz pierwszy wyszła na parkiet. Trudno oczekiwać, że od razu będzie brać na siebie ciężar gry i prowadzić drużynę do zwycięstwa, ale jej obecność na boisku pomagała poderwać zespół do walki.

W I secie od stanu 4:6 przyjezdne dołożyły 6 kolejnych punktów i wydawało się, że kontrolują mecz. Było 12:21. Wówczas debiut w tym sezonie zanotowała Grejman, a siedem następnych akcji przyniosło 6 punktów dla gospodyń, co pozwoliło zmniejszyć stratę (18:22). Trener gości Marek Solarewicz wziął czas, co pomogło opanować nerwy i wygrać partię.

W drugiej odsłonie walka była dużo bardziej wyrównana (13:13), ale kolejna seria Impelu dała mu 4-punktowe prowadzenie (13:17). Przy stanie 14:17 Grejman weszła do gry i... wkrótce był remis, a następnie muszynianki objęły prowadzenie 21:20!

Końcówkę - już bez Grejman na boisku - gospodynie jednak zawaliły, dając w prezencie dwa „oczka”. Przy wyniku 23:21 Maja Savić zaserwowała w połowę siatki, później, przy 23:23, w trudnej sytuacji nieczysto piłkę jedną ręką podbiła rozgrywająca Agnieszka Rabka. Po stronie Impelu skuteczne dwa ataki zanotowała w tym czasie Natalia Mędrzyk (znana w Muszynie z występów pod panieńskim nazwiskiem Kurnikowska) i siatkarki wicelidera wzięły drugą partię.

W trzecim secie długo trwała walka punkt za punkt. Od stanu 15:14 wrocławianki miały chwilowy kryzys, po przekroczeniu przez Katarzynę Konieczną linii trzeciego metra było 18:14 i opiekun gości musiał poprosić o przerwę. Dodajmy tylko, że od 15:13 na parkiecie była Grejman. Do kwadratu rezerwowych zeszła przy 20:16 i... Impel odwrócił losy tej partii.

Trener Ryszard Litwin bardzo szybko wykorzystał obie przerwy na żądanie (drugą przy 21:20). Nie pomogło. Przy stanie 22:22 kluczowa okazała się zagrywka. Błąd w tym elemencie Natashy Cikiriz dał przewagę gościom. Po świetnym serwisie Mędrzyk muszynianki nie były w stanie stworzyć większego zagrożenia, a po chwili musiały bronić meczbola. Spotkanie, atakiem po bloku, już za pierwszym podejściem skończyła Konieczna, wybrana MVP meczu (15 pkt).
Inne mecze Orlen Ligi: Developres Rzeszów - Atom Trefl Sopot 3:0, Chemik Police - Giacomini Budowlani Toruń 3:1, Legionovia - KSZO Ostrowiec Św. 3:2, Grot Budowlani Łódź - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - po zamknięciu wydania. Dziś: Pałac Bydgoszcz - ŁKS Commercecon Łódź, Enea PTPS Piła - BKS Profi Credit Bielsko-Biała.

(ART)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski