Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gród znowu przegrał

DW
Piłkarze Grodu (niebieskie stroje) nie sprostali ekipie z Korzennej FOT. (KOW)
Piłkarze Grodu (niebieskie stroje) nie sprostali ekipie z Korzennej FOT. (KOW)
KLASA OKRĘGOWA NOWY SĄCZ. Niepokój w Podegrodziu

Piłkarze Grodu (niebieskie stroje) nie sprostali ekipie z Korzennej FOT. (KOW)

Gród Podegrodzie - LUKS Korzenna 0:2 (0:1)

0:1 Obrochta 26, 0:2 Połeć 90.

Sędziował Marcin Ogórek (Nowy Sącz). Żółte kartki: Wajda, R. Ciurka, Matiasz. Widzów 150.

Gród: D. Konstanty - P. Majerski, G. Konstanty, Szewczyk (46 Berowski), R. Ciurka - P. Ciurka (61 Matiasz), Zgrzeblak, Nowak (46 D. Bodziony), M. Knurowski - Wajda, Golonka (75 Olszak).

Korzenna: Szczerba - J. Kantor, Michał Olszewski, Stawiarski, Griński - Radzik, Wójcik, M. Kantor, Zięba (85 Szafrański) - Obrochta, Połeć.

Działaczom Grodu udało się namówić trenera Marka Fiuta, by poprowadził drużynę przynajmniej do końca rundy jesiennej. Piłkarze zrewanżowali się szkoleniowcowi ambitną postawą, rozegrali niezłe spotkanie, ale nie wystarczyło to jednak do pokonania o niebo skuteczniejszej drużyny z Korzennej.

Początek należał do gospodarzy. W 7 min Nowak z 25 m trafił w poprzeczkę, a z dobitką nie zdążył Wajda, w 13 min P. Ciurka minimalnie chybił uderzając z 18 m, a w 25 min znajdujący się w sytuacji sam na sam Golonka przestrzelił z 10 m. Te zmarnowane okazje zemściły się na miejscowych w 26 min, gdy Michał Olszewski dokładnie dograł do Obrochty, a ten z 10 m przerzucił piłkę nad wybiegającym z bramki D. Konstantym.

Jeszcze w tej części zawodów podegrodzianie powinni byli doprowadzić do wyrównania, ale z wymarzonych ku temu sposobności nie skorzystali Golonka w 35 i Wajda w 40 min.

Po zmianie stron wciąż ton boiskowym wydarzeniom nadawali zawodnicy Grodu. Bliscy powodzenia byli D. Bodziony w 55, M. Knurowski w 60, Matiasz w 68 i 75, R. Ciurka w 70 i Wajda w 85 min. Wymienionym graczom zabrakło dokładności. W przeciwieństwie do Połcia z Korzennej, który w końcówce meczu wykorzystał sytuację sam na sam z D. Konstantym.

Trzecia kolejna porażka Grodu niepokoi prezesa klubu Lesława Smagę. Zespół z Pode-grodzia znalazł się niemal na samym dole ligowej tabeli.

DANIEL WEIMER

Glinik Gorlice - Ogniwo Piwniczna 6:0 (2:0)

1:0 Augustyn 26, 2:0 Augustyn 32, 3:0 Olech 69, 4:0 Grela 70, 5:0 Agustyn 81, 6:0 Chorobik 86.

Sędziował Jakub Kupczak (Nowy Sącz). Żółte kartki: S. Czechowicz, Grela, Augustyn, Laskoś - S. Cetnarowski. Widzów 250.

Glinik: Brzeziański - Rzońca, Olech (73 Rzemiński), Kijek, Migacz (46 Laskoś) - Chorobik, Kurek, Galas (60 Jabłczyk), S. Czechowicz (46 Stępkowicz) - Grela, Augustyn.

Ogniwo: Siudut - Malik, S. Cetnarowski, Tomasiak (46 Wardęga), Sztuczka (57 Gorczowski) - D. Izworski, Mikołajczyk, Janczura, Dulak, Pietrzak - Kowalski.

Okrutnie dotąd rozczarowujący Glinik zagrał wreszcie tak jak tego od niego oczekują kibice. Zafundował spadkowiczowi z IV ligi pół tuzina gości, a gdyby gospodarze zaprezentowali ciut lepszą skuteczność, wynik byłby jeszcze bardziej efektowny.

Pierwsza połowa to pojedynek Augustyna z bramkarzem Ogniwa. Dwukrotnie górą był w nim zawodnik miejscowych, trafiając odpowiednio z 4 i 8 m. Worek z golami rozwiązał się po przerwie. Najpierw w zamieszaniu najprzytomniej zachował się Olech, później strzałem nie do obrony popisał się Grela. W 81 min po raz trzeci na listę snajperów wpisał się po indywidualnej akcji Augustyn, a wynik ustalił Chorobik, korzystając z dogrania Greli.
(DW)

Victoria Witowice Dolne - LKS Kobylanka 3:2 (0:1)

0:1 Jamro 44, 1:1 Orzechowski 48 karny, 2:1 Stawiarski 78, 2:2 Kotowicz 81, 3:2 Grobarczyk 88.

Sędziował Łukasz Kogut (Nowy Sącz). Żółte kartki: Kurzydło, Skórnóg - Konstanty Grądalski. Czerwone kartki: Orzechowski (65, faul bez piłki) - Grajewski (65, uderzenie rywala bez piłki). Widzów 100.

Victoria: Pulit - Salamon, Stawiarski, Hajduk (90 Goryl), Kurzydło - M. Bednarek (46 Kowalik), Orzechowski, J. Bednarek, Skórnóg - Grobarczyk, Mikulec (52 Pierzga).

Kobylanka: Konstanty Grądalski - Guter, Miśkowicz, Żmigrodzki, Szura - Jamro (52 Kwarciński), Cionek, Konrad Grądalski, Grajewski - Dziedzic, Bogusz (46 Kotowicz).

Wszystko, co najciekawsze nastąpiło między 78 i 88 min. Przy stanie 1:1 miejscowi wykonywali rzut wolny z ok. 20 m. Do piłki podbiegł Stawiarski, obok muru kierując ją do siatki. Riposta gości była natychmiastowa. Kotowicz ograł Pulita i skierował futbolówkę do pustej bramki. Gdy wydawało się, że rywale podzielą się punktami, po podaniu J. Bednarka oko w oko z Konstantym Grądalskim stanął Grobarczyk, a jego strzał po ziemi z 14 m znalazł drogę do celu. Wcześniej wynik zaciętych zawodów otworzył zaskakującym uderzeniem z 30 m Jamro, po czym Orzechowski wykorzystał rzut karny zarządzony za faul Jamry na Grobarczyku.  

(DW)

Orzeł Wojnarowa - Podhale Nowy Targ 6:0 (1:0)

1:0 Koralik 37, 2:0 M. Mędoń 75, 3:0 M. Mędoń 79, 4:0 Kmak 81, 5:0 Kmak 83, 6:0 T. Mędoń 86.

Sędziował Łukasz Witek (Gorlice). Żółte kartki: Koralik, Mikulski - Świętek dwie, W. Żółtak, Bobek. Czerwona kartka: Świętek (90). Widzów 50.

Orzeł: Krok - Szczerba, Gigoń, Bajerski, M. Mędoń - Szczepanik (85 Kiełbasa), Fyda (60 Kluk), Ogorzałek (65 Kmak), Nowak (80 T. Mędoń) - Koralik, Mikulski.

Podhale: Rabiasz - D. Żółtek, Sowada, Wójciak, Bobek - W. Żółtek, Hajnos, Dudek, Gardoń (46 Antolak) - Świętek, Misiura.

O klęsce górali przesądził ostatni kwdrans, gdy pozwolili sobie strzelić aż pięć goli.

(DW)

AKS Ujanowice - Łosoś Łososina Dolna 0:3 (0:1)

0:1 M. Krok 40, 0:2 M. Krok 78, 0:3 M. Krok 90.

Sędziował Mateusz Węglowski (Nowy Sącz). Żółta kartka: Kulpa. Widzów 200.

Ujanowice: Kulpa - Jasica, Oleksy, Jarosiński, Daniel Pławecki (81 Zelek) - Dariusz Pławecki, Grabczyk, Nowak (72 Jaśkiewicz), Przystał - Orzeł, Janisz.

Łosoś: Grzegorzek - Pałka, Słomka, Krawczyk, Ł. Krok - Klóska (55 Orzeł), Gródek (83 Bomba), M. Krok, Wrona - Skirło, Grzybowski.

Na bohatera dnia sam wykreował się Mariusz Krok, autor wszystkich bramek dla gości. Najpierw zdecydował się na uderzenie z 25 m. Nie popisał się w tym przypadku golkiper miejscowych, po którego zawahaniu piłka wpadła do siatki. Dwa swoje kolejne trafienia pomocnik Łososia zaliczył w końcówce zawodów. W 78 min, po rzucie rożnym i podaniu Wrony popisał się efektownym "szczupakiem", a dzieła zniszczenia gospodarzy dopełnił tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, zachowując przytomność w zamieszaniu powstałym na przedpolu bramki AKS.
Tak wysoka porażka jest jednak krzywdząca dla miejscowych. Zadecydowały o niej początkowe fragmenty spotkania, gdy za sprawą Przystała w 3 i 6 min oraz Nowaka w 33 min nie wykorzystali znakomitych okazji na objęcie prowadzenia.

(DW)

Turbacz Mszana Dolna - Dobrzanka Dobra 3:2 (2:2)

0:1 Podgórny 14, 1:1 Piekarczyk 30, 2:1 Dąbrowa 40, 2:2 K. Dziadoń 42, 3:2 Paś 77.

Sędziował Piotr Firlit (Gorlice). Żółte kartki: J. Potaczek, Szynalik dwie - Joniec, D. Palkij, Lach, Niedojad. Czerwona kartka: Szynalik (37). Widzów 150.

Turbacz:: Kawula - Popławski, Smoleń, I. Potaczek, Szynalik - Wierzycki, T. Zawada (60 Sochacki), Czarnota, Dąbrowa (89 P. Potaczek) - Paś (85 Krywoborodenko), Piekarczyk (88 Opyd).

Dobrzanka: Nika - Joniec, Niedojad, W. Dziadoń, Otwinowski - Musiał (46 Palka), Podgórny, K. Dziadoń (65 G. Palkij), A. Zawada - Lach (70 Gąsior), D. Palkij (88 Podgórni).

Trudno marzyć o chociażby punkcie, jeśli nie wykorzystuje się dwóch rzutów karnych. A takiej właśnie "sztuki", za sprawą W. Dziadonia (11 min) i Podgórnego (62) dokonali piłkarze Dobrzanki. W obydwu przypadkach ich strzały z "wapna" parował Kawula.

Dramatyczny mecz rozstrzygnięty został końcówce. Decydujący cios zadał Paś, który w sytuacji sam na sam pokonał Nikę. Wcześniej do siatki przeciwników trafiali Podgórny z wykonywanego z 17 m rzutu wolnego, Piekarczyk, skuteczną "główką" wieńcząc zespołową akcję, Dąbrowa, wykorzystując kolejny rzut wolny dla gospodarzy oraz K. Dziadoń, płaską przymiarką z 16 m zaskakując bramkarza z Mszany Dolnej.

(DW)

Jordan Jordanów - Poprad Rytro 1:2 (1:2)

1:0 Sochacki 23, 1:1 Filip 34 karny, 1:2 Dziedzina 43.

Sędziował Bogusław Bożek z Gorlic. Żółte kartki: Sitarz, Czyszczoń - Długosz, Klóska, Filip, Rosiek. Widzów: 100

Jordan: Sitarz - K. Pietrzak, Ferek, Romaniak, Czyszczoń - D. Czubin (61 Gromczak), Wróbel, Karkula, Kucek - Migas, Sochacki (82 Hodana).

Poprad: Wróbel - Duda, Klag, Starski, Długosz (30 Zontek), Janikowski - K. Dziedzina, M. Wajnbrener, Klóska (60 S. Dziedzina) - Biel (80 Rosiek), Filip.

Od początku spotkania to gospodarze posiadali optyczną przewagę iw23 min udokumentowali to bramką. Poprecyzyjnym podaniu Wróbla Sochacki wbiegł napełnej szybkości wpole karne iuderzył precyzyjnie po**długim rogu.

W34 min był już jednak remis. Pozamieszaniu wpolu karnym Sitarz sfaulował Klóskę iarbiter wskazał narzut karny. "Jedenastkę" nagola zamienił Filip.

Tuż przedprzerwą goście zdobyli swojego drugiego i, jak się okazało, rozstrzygającego spotkanie gola. Podośrodkowaniu wpole karne piłka odbiła się odnóg kilku graczy, aż wreszcie trafiła podnogi K. Dziedziny, który zbliska umieścił ją wsiatce.
W
drugiej połowie Jordan atakował non stop, ale marnował sytuację zasytuacją. Gospodarze nie potrafili zdobyć bramki nawet zrzutu karnego. W**70 min strzał Karkuli wybronił Wróbel.

(MZ)

Szaflary - Olimpia Pisarzowa 2:3 (1:1)

0:1 Kurzeja 16, 1:1 Gałdyn 28, 2:1 Baboń 50, 2:2 Sobonkiewicz 80, 2:3 Sobonkiewicz 83.

Sędziowała Ewa Szydło z Gorlic. Żółte kartki: Gałdyn, Strama - Kurzeja. Czerwona: Gałdyn 70 (za drugą żółtą). Widzów 200.

Szaflary: Cisoń - Rusnak, Hajnos, Strama, Mrugała - P. Kamiński, F. Kamiński, Gałdyn, Modła - Baboń, Majewski (70 Jarząbek).

Olimpia: Borzęcki - Górski, Puto, Schreiner, Pazdur - Pociecha, Ryś, Kubicki, Sobonkiewicz (86 Szewczyk) - Kurzeja, Kociołek (70 Tumidaj).

Mecz lepiej zaczęli goście, którzy w 16 minucie gry wyszli na prowadzenie. Po błędzie defensywy gospodarzy piłka trafiła tuż przed bramkę do niepilnowanego Kurzei, który dopełnił formalności. Gospodarze wyrównali w 28 min. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego P. Kamińskiego Gałdyn głową uderzył piłkę pod poprzeczkę. Druga połowa zaczęła się od gola Babonia, który po prostopadłym podaniu od Mogły wygrał pojedynek z Borzęckim. Sytuacja gospodarzy skomplikowała się w 70 min, kiedy po drugiej żółtej kartce i w konsek- wencji czerwonej z boiska usunięty został Gałdyn. Grając w liczebnej przewadze, goście odrobili straty. W 80 min po dośrodkowaniu z prawej strony akcję zamknął Sobonkiewicz i mocnym uderzeniem nie dał szans Cisoniowi. Chwilę później ten sam zawodnik przejął piłkę przed polem karnym i wygrał pojedynek z Cisoniem.

Po spotkaniu do dymisji podał się trener gospodarzy Stanisław Budzyk.

(MZ)

TABELA

  1. Turbacz   10   25   31-15

  2. Jordan   10   17   24-16

  3. Szaflary   9   17   17-15

  4. Łosoś   9   16   18-11

  5. Glinik   9   16   21-15

  6. Olimpia   10   16   21-19

  7. Poprad   10   16   19-19

  8. Korzenna   10   15   18-18

  9.   Ogniwo   10   13   15-19

  10. Dobrzanka   10   11   22-22

  11. Victoria   10   11   14-29

  12. Ujanowice   10   10   16-22

  13. Podhale   10   10   14- 22

  14. Orzeł   10   9   19-23

  15. Kobylanka   9   9   10-11

  16. Gród   10   8   15-18

Zaległe mecze: Glinik - Łosoś i LKS Szaflary - LKS Kobylanka odbędą się - odpowiednio - 17 i 18 listopada.

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski